Twórcy aplikacji odrzuconych przez Apple mają teraz stronę internetową

odrzucone „Aplikacja odrzucona przez Apple? Jest na to odpowiednia strona!” – pod takim hasłem została uruchomiona AppRejections.com, witryna, której celem jest katalogowanie wszystkich aplikacji wysyłanych do firmy Apple w celu ich uwzględnienia AppStore i odrzucone z różnych powodów. Strona należy do programisty Adama Martina, który ma dość „tajnego”, nieprzejrzystego, nieudokumentowanego i pozornie losowego procesu odrzucania aplikacji stosowanego przez Apple. Od czasu uruchomienia AppStore programiści mieli problemy z tym, w jaki sposób Apple akceptował lub odrzucał aplikacje, oferując jedne z najgłupszych możliwych powodów odrzucenia, które najczęściej są sprzeczne z warunkami korzystania z zestawu SDK lub interfejsów API systemu iPhone OS przekazane deweloperom.

Zasadniczo ta witryna będzie służyć jako baza danych dla wszystkich aplikacji odrzuconych przez Apple, łącznie ze szczegółami podanych powodów. W spółce zależnej to kolejny policzek wymierzony gigantowi z Cupertino, który po ponad roku 100.000 XNUMX przyjętych aplikacji i kilku miliardach pobrań od uruchomienia wirtualnego sklepu z aplikacjami w dalszym ciągu nie ma jasnej i zwięzłej polityki dotyczącej aplikacji, ich akceptacji /odrzucenie i podane powody. Liczba programistów, którzy dotarli do punktu, w którym się poddali, rośnie z dnia na dzień i nikt nie zadaje sobie trudu, aby coś z tym zrobić. Osobiście uważam, że Apple nie ruszy palcem, aby rozwiązać problem, przynajmniej jeszcze nie, kiedy to nastąpi woli, zrobi to z wielką pompą, publicznie i najprawdopodobniej nie zmieniając niczego istotnego. Ile jeszcze klapsów potrzebuje Apple, aby obudzić się w rzeczywistości?