Wprowadzenie lampy błyskowej na iPadzie radykalnie skróciłoby żywotność baterii

Wszyscy wiemy, że Steve Jobs jest największym „fanem” Flasha i jego wprowadzenia w iPhone OSna iPada/iPhona/iPoda Touch to jego „marzenie” jako małego dziecka, bo o tym powszechnie wiadomo Apple stara się zadowolić klientów, którzy wydają miliardy dolarów na jej produkty.

Podczas spotkania pracowniczego Apple z zeszłego miesiąca Oferty pracy chciałem przejrzeć kilka powodów, dla których Apple robi to, co robi, i dlaczego nadal to robi dla dobra wszystkich. Praktycznie Steve Jobs stwierdził, że stacje dyskietek, standardy portów danych i wyświetlacze LCD z podświetleniem CCFL należą już do przeszłości i cieszy się, że jego firmie udało się na siłę „przekonać” użytkowników do rezygnacji z tych technologii na rzecz nowych, znacznie lepszych. Dokładnie to samo planuje Jobs i spółka Błysk, od lat chciał zmusić duże korporacje działające w środowisku internetowym do poddania się lampa błyskowa na rzecz innych alternatyw. Dlaczego? Dla Błysk, jego zdaniem Oferty pracy, jest bardzo wadliwy, utrzymuje procesor naładowany przez długi czas i jest głównym czynnikiem wpływającym na niską żywotność baterii laptopów, powiedział nawet, że jeśli włączy lampę błyskową iPadżywotność baterii spadłaby z 10 do około 1.5 godziny, co oznacza spadek o 85%.

Problem polega na tym, że Apple walczył o to od ponad 2 lat, ale z przesunięciem uwagi na HTML5 wydawałoby się, że udało im się zmienić naturalny bieg rzeczy bo raz Google/Vimeo postanowili udoskonalić technologię HTML5 do zastąpienia Błyskoznacza, że ​​w nadchodzących latach będziemy świadkami poważnych zmian w środowisku internetowym.