Orange Rumunia i internet mobilny przez łącze 3G

Orange to największy operator telekomunikacyjny w Rumunii z ponad 10 milionami klientów, silnym zespołem PR, który wypuszcza bardzo dobrze wykonane reklamy, które gloryfikują firmę, ale rzeczywistość jest trochę inna niż ta, którą prezentuje Orange.

Dzisiejszy problem dotyczy "cudownej" sieci 3G a Orange, choć przechwalają się, że jest w stanie obsługiwać prędkości do 7.2 Mb/s, w przypadku opcji Internetu mobilnego jest ona ograniczona do 3.6 Mb/s, ale w rzeczywistości nie jest w stanie przesyłać ciężkiego strumieniowego przesyłania dźwięku. Za każdym razem, gdy jestem w pracy w mieście, otwieram aplikację RoRadio(co gorąco polecam), odpuściłem 3Gi widzę swoją drogę, tylko około 2 minuty przed tym, jak aplikacja zaczyna pokazywać mi mały komunikat: „Błąd połączenia”. Myślę, że może występują problemy z odpowiednim strumieniowaniem audio, więc próbuję jeszcze 3, ten sam problem, myślę, że może on ma Orange gorszy dzień, ale historia powtarza się już od jakichś 3 dni (ale to nie pierwszy raz) i zastanawiam się, jaką on ma gorzką sieć Orange jeśli nie jest w stanie przesyłać strumieniowego przesyłania dźwięku w szybkości 32/64 kb/s, to naprawdę teraz? Nie ma problemów z sygnałem, ponieważ jest włączony 3G czy zawsze jest pełna czy mam co najmniej 4 kreski więc skąd bierze się problem? Niech sieć się zadławi Orange? Nie do końca w to wierzę, ale na przykład nie mogę słuchać gorzkiego strumieniowego dźwięku za pomocą połączenia 3G. operator komórkowy halal!

Nie wiem jednak jak jest w innych miastach Chrześcijanin Iwan, twórca aplikacji, twierdzi, że w Bukareszcie streaming audio działa również na Edge, ale w Iasi nie działa nawet na 3G … Dziękuję Orange!

Dodam, że telefon nie jest zdekodowany, jest zablokowany w Orange.

Jakie macie doświadczenia z połączeniem? 3G z Orange?