Wczoraj Apple przedstawił sytuację finansową za pierwszą część tego roku, firma osiągająca rekordowe przychody w całej swojej historii. W pierwszej połowie tego roku Apple odnotowało przychody na poziomie około 15.7 miliarda dolarów i zysk netto na poziomie 3.25 miliarda dolarów w porównaniu z rokiem ubiegłym, kiedy to osiągnął przychody na poziomie około 9.73 miliarda dolarów i zysk netto na poziomie prawie 1.83 miliarda dolarów. W tym okresie Apple sprzedało 3.47 miliona komputerów Mac, o 33% więcej niż w roku ubiegłym; 8.4 mln terminali iPhone, o 61% więcej niż w roku ubiegłym; 9.41 mln iPodów, o 8% mniej niż w roku ubiegłym; i 3.27 mln tabletów iPad.
Oczywiście do osiągnięcia tych rekordowych wyników przyczyniła się premiera iPada i iPhone'a 4 (który został uznany za najlepiej sprzedający się produkt w historii Apple'a) i gdyby Apple nie miał tak wielu problemów z zapasami, to wpływy byłyby z pewnością znacznie wyższe, większe. Apple to firma chwili, nawet jeśli jest kryzys, wydaje się, że Apple radzi sobie z nim wyjątkowo dobrze i należy do nielicznych szczęśliwców, którzy nie znają pojęcia „kryzys”.
„To był fenomenalny kwartał, który przekroczył nasze wszelkie oczekiwania, łącznie z wprowadzeniem na rynek iPhone'a 4 najbardziej udanego produktu w historii Apple” – powiedział Steve Jobs, dyrektor generalny Apple. „iPad ma wspaniały początek, więcej osób kupuje komputery Mac niż kiedykolwiek wcześniej, a w tym roku mamy jeszcze w ofercie niesamowite nowe produkty”.
„Jesteśmy naprawdę zadowoleni, że w tym kwartale wygenerowaliśmy ponad 4 miliardy dolarów w gotówce” – powiedział Peter Oppenheimer, dyrektor finansowy Apple. „Patrząc na czwarty kwartał finansowy 2010 roku, spodziewamy się przychodów w wysokości około 18 miliardów dolarów i rozwodnionego zysku na akcję w wysokości około 3.44 dolarów”.
