Wiele osób zastanawia się, czy Apple nie zainscenizowało małego „kryzysu” giełdowego w celu wywołania rozgłosu i zwiększenia sprzedaży swoich produktów. Apple przeżywa kryzys produktowy od marca, kiedy na rynek trafił tablet iPad, Apple nie był w stanie wyprodukować wystarczającej liczby tabletów dla konsumentów, a kryzys objął iPhone'a 4, którego obecnie trudno znaleźć w sklepach. Podczas wczorajszej konferencji, na której Apple przedstawił swoją sytuację finansową, Tim Cook (CEO Apple) został zapytany, czy Apple „wyreżyserował” kryzys giełdowy w celu zwiększenia swojej sprzedaży. Oczywiście oficjalna odpowiedź Apple’a była kategoryczna „nie” i obwiniała dostawców Apple, którzy starają się sprostać aktualnemu zapotrzebowaniu na rynku.
„Nie tworzymy celowo niedoborów” – powiedział Cook, dodając, że wszyscy dostawcy firmy ciężko pracują, aby zrealizować zamówienia.
Tylko pracownicy Apple znają prawdę o tym kryzysie giełdowym i prawdopodobnie nigdy się jej nie dowiemy, w każdym razie kryzys giełdowy = rekordowa sprzedaż dla Apple i nawet jeśli Apple nie zrobi tego teraz, możliwe będzie zrobienie tego w przyszłości, aby wygenerować obroty.
