Aplikacja VLC mogła zostać wycofana z AppStore

VLC Player, aplikacja na iDevices, która pozwala oglądać filmy w niemal każdym formacie na naszych terminalach, może wkrótce zostać wycofana z AppStore. Nie wyobrażaj sobie, że Apple mógłby o to poprosić, bo nie ma powodu, aby to robić, ale wydaje się, że twórcy aplikacji tak mają i niestety podany przez nich powód nigdy nie będzie miał rozwiązania. Aplikacja VLC Player to darmowa aplikacja typu open source, stworzona na licencji GNU (General Public License, jak na przykład Linux), dzięki czemu może ją zainstalować każdy w dowolnym momencie, bez naruszania niczyich praw. Aplikacje z AppStore „żyją” na innych zasadach, ze względu na narzucony przez Apple system zarządzania prawami cyfrowymi, czyli DRM (Digital Rights Management), który mówi, że żadnych aplikacji z AppStore (bezpłatnych ani płatnych) nie można instalować na więcej niż z 5 terminali.

W każdym razie, chociaż zasady dystrybucji oprogramowania typu open source lub „darmowego” (jak to się mówi) są niezwykle luźne, to jednak istnieją i należy ich przestrzegać. VLC i oprogramowanie typu open source w ogóle nie osiągnęłyby obecnej jakości i sukcesu, gdyby nie ich licencja. Dlatego też rażące naruszenie licencji nie może być w żadnym wypadku tolerowane. Zaniepokojonym użytkownikom zaleca się na razie szukanie aplikacji na bardziej otwartych platformach mobilnych.

Osoby z VideoLan (twórcy aplikacji) nie uważają, że ich aplikacja będzie podlegać regułom DRM AppStore, dlatego bardzo prawdopodobne jest, że poproszą o wycofanie aplikacji. Szczerze mówiąc, problem wydaje mi się dość dziwny, biorąc pod uwagę, że wiedzieli, w co się pakują, rozpoczynając tworzenie aplikacji, więc to, co teraz przywołują, świadczy o albo nieświadomości, albo braku szacunku dla użytkowników. Apple nie zmieni swoich zasad dotyczących DRM i ludzie z VideoLan mogą albo zaakceptować te zasady, albo wycofać swoją aplikację, ale jeśli wybiorą drugą drogę, prawdopodobnie wywołają wiele niezgody wśród osób korzystających z aplikacji.