iPhone 4 trudno znaleźć w Rumunii. Czy popyt jest 4 razy większy od podaży?

iPhone 4 to jeden z najbardziej „polowanych” urządzeń na świecie, Apple notuje w tym roku rekord sprzedaży pod względem terminali iPhone 4. Latem tego roku Apple miał ogromne problemy z zaspokojeniem popytu na rynku, ale począwszy od w październiku tego roku firma zwiększyła produkcję, pokrywając niemal całe zapotrzebowanie. Na rynku rumuńskim iPhone 4 sprzedaje się bardzo dobrze i zgodnie z przepisami gazetę finansową popyt na rynku rumuńskim byłby 3-4 razy większy niż oferta. Informacje opierają się na oświadczeniu dyrektora sprzedaży Vodafone Rumunia, który mówi...

Fakt, że dopiero teraz iPhone jest dostępny u wszystkich operatorów, stworzył tak wysokie oczekiwania klientów. Dlaczego nie pojawił się wcześniej? Jest to ogólnoświatowy problem z zapasami, w tym sensie, że popyt przewyższa podaż. To, co moim zdaniem czyni go tak pożądanym, to fakt, że wokół telefonu udało się zbudować ten status „urządzenia aspiracyjnego”, nazwijmy to. To, że rynek nie zostanie nim zalany, wywoła takie samo pragnienie w kolejnych latach. Co ciekawe, we wszystkich krajach poziom przeciętnego wynagrodzenia nie ma nawet znaczenia, popyt jest bardzo wysoki: trzy do czterech razy większy niż podaż.

Vodafone właśnie 4 dni temu wypuścił terminal iPhone 3, miał najwyższe ceny na rynku, miał niewiele terminali w sklepach (około 10-20 na sklep w województwie), zredukowany dziś cenę, aby zwiększyć sprzedaż, ale deklarują, że nie są w stanie zaspokoić popytu. Wydaje się, że ten artykuł został opłacony przez Vodafone, ponieważ w 90% dotyczy Vodafone i jego oferty, więc nie mogę powiedzieć, że jest w 100% poprawny. Jeśli Vodafone sprzedał tylko 4-500 terminali, oznacza to, że wciąż czeka na niego prawie 2000 osób, w co bardzo, bardzo trudno w to uwierzyć!

Prawidłową opinię o zapotrzebowaniu na rynku może wydać Orange, który sprzedaje produkt od kilku miesięcy i ma dość przejrzyste statystyki dotyczące sprzedaży i liczby klientów, którzy wciąż czekają na iPhone'a 4.