Oto powód wycofania aplikacji VLC z AppStore

Jak już wiecie, aplikacja VLC była opóźnienie z AppStore w zeszłym tygodniu przez Apple za naruszenie zasad dotyczących możliwości korzystania z aplikacji na więcej niż 5 iDevices. Takie było założenie, na podstawie którego wszyscy prezentowali tę wiadomość w zeszłym tygodniu, ale tak naprawdę nikt, nawet twórcy aplikacji, nie zna prawdziwego powodu wycofania aplikacji. Prezesem firmy VideoLAN był powiadomiony przez prawnika firmy Apple, że aplikacja VLC została wycofana z AppStore, ale nie została mu wyjaśniona przyczyna wycofania.

W końcu Apple usunął odtwarzacz multimedialny VLC ze swojego sklepu z aplikacjami. W ten sposób rozwiązano problem niezgodności pomiędzy Powszechną Licencją Publiczną GNU i warunkami użytkowania AppStore – w bolesny sposób. Nie będę żałować właścicieli iDevices, ani nawet programistów MobileVLC, którzy niewątpliwie zmarnowali mnóstwo czasu. Ten koniec nie powinien być dla nikogo zaskoczeniem.

Aplikacja VLC tworzona jest na licencji GNU, co w praktyce oznacza, że ​​z aplikacji może korzystać każdy, bez żadnych ograniczeń. Apple narzuca limit 5 urządzeń, na których można korzystać z aplikacji, więc jest jak najbardziej oczywiste, że aplikacja VLC narusza tę zasadę. Twórca aplikacji powiadomił Apple o tej niezgodności ponad 2 miesiące temu, ale od tego czasu i do chwili obecnej Apple nie zadał sobie trudu zmiany tej zasady, chociaż wprowadził inne zmiany poprzez regulacje. Podsumowując, nikt, nawet twórca aplikacji, nie wie, dlaczego Apple podjął taką decyzję i prawdopodobnie nigdy się nie dowiemy. Aż do kolejnego możesz pobrać aplikację z Cydii.

Oto co na blogu napisał twórca aplikacji Spółka.

7 stycznia prawnik Apple powiedział mi, że odtwarzacz multimedialny VLC został usunięty z App Store. W ten sposób jako pierwszy mogłem przekazać tę wiadomość. Jednakże, jak można się było spodziewać po prawniku, nie było w nim żadnych wyjaśnień. Wiele osób i – niestety – popularnych blogerów doszło do oczywistego wniosku: projekt VideoLAN, a ja w szczególności, bylibyśmy idealistycznymi kretynami, którym bardziej zależy na szczegółach technicznych licencji niż na użytkownikach, i ograniczylibyśmy Apple. To nie do końca prawda.

Po pierwsze, nawet ja nie mam pewności, dlaczego Apple usunął VLC i Apple prawdopodobnie nigdy nie powie prawdy.

Po drugie, Apple usunął już VLC ze „starego” Mac Store dla komputerów… już około 4 lata temu, w czasie, gdy VLC był jedną z najpopularniejszych aplikacji i jeszcze nie poznałem powodów.

Po trzecie, Apple otrzymało moje powiadomienie o prawach autorskich ponad 2 miesiące przed wycofaniem aplikacji. Nie nastąpiło to w trybie przyspieszonym, czego wymagałoby amerykańskie prawo autorskie. W związku z tym wydaje się wątpliwe, czy moje dobrze nagłośnione powiadomienie z października ubiegłego roku było główną przyczyną usunięcia. Niemniej jednak jest to powód, dla którego bezpośrednio od Apple dowiedziałem się, że VLC został usunięty.

Wreszcie Apple miał władzę i mnóstwo czasu (2 miesiące), aby dostosować i wyjaśnić warunki App Store. Rzeczywiście, od tego czasu wspomniane warunki były kilkakrotnie modyfikowane. Alternatywnie, Apple mógłby nawet w dalszym ciągu udostępniać VLC rozpowszechniany w sposób dorozumiany na licencji GPL przez Applidium. Tak właśnie, moim zdaniem, wyglądała sytuacja przed usunięciem.

W sumie, prawdopodobnie nigdy nie dowiemy się prawdy. Jestem jednak skłonny wierzyć w to, co Eben Mogel z Centrum Prawa Wolności Oprogramowania przepowiedział mi dwa miesiące temu: Apple usunie VLC tylko dlatego, że nie może tolerować oprogramowania rozpowszechnianego w swoich sklepach na licencji GPL. Jest to jednak wybór i decyzja biznesowa Apple, dlatego Apple nie miałby powodu przyspieszać tego procesu. Może być również tak, że nie lubią VLC na swoich platformach. To wyjaśniałoby usunięcie z Mac Store dawno temu.

Wiem, że byłoby to rozczarowujące dla wielu fanów Apple, którzy w ciągu ostatnich kilku dni obrażali mnie lub oczerniali w Internecie lub za pośrednictwem poczty elektronicznej. Ale może nie jestem (anty)bohaterem, jakim zrobili mnie ludzie.