Oświadczenie Steve'a Jobsa wpływa na Apple, akcje firmy spadają o 6%

Dziś Steve Jobs a ogłoszony że weźmie urlop medyczny na czas nieokreślony i pozostawi firmę w rękach dyrektora operacyjnego Tima Cooka. Tim Cook kierował Apple w 2009 roku przez 6 miesięcy, Steve Jobs przeszedł operację przeszczepu i w tym czasie Apple był krytykowany za brak strategii i jasnej wizji długoterminowego rozwoju firmy. W tym samym roku Apple wypuściło iPhone'a 3GS, terminal identyczny pod względem konstrukcyjnym z iPhonem 3G, ale z ulepszonym sprzętem.

Po ogłoszeniu akcje Apple spadły o 6 procent na giełdzie we Frankfurcie.

Zdrowie Jobsa było już wcześniej kwestionowane, powodując duże wahania cen akcji Apple. Cook zarządzał już firmą na co dzień pod nieobecność Jobsa.

Ogłoszenie zaczyna odciskać piętno na spółce, gdyż na niemieckiej giełdzie akcje Apple mają już za sobą zamieścił spadek o 6% już godzinę po publikacji komunikatu, a w USA notowania spółki poznamy dopiero jutro, bo amerykańska giełda jest dziś zamknięta. Szczerze mówiąc, giełda „zareagowała” po opublikowaniu komunikatu bardzo szybko, spodziewałem się spadku akcji, ale nie tak szybkiego, ale spadek ten nie będzie miał poważnego wpływu na spółkę. W tym miesiącu spodziewana jest prezentacja tabletu iPad 2, który prawdopodobnie wygeneruje rekordową sprzedaż i pomoże firmie przetrwać ten trudny okres.