Katastrofa w Japonii może mieć wpływ na produkcję akumulatorów litowo-jonowych

Choć wielokrotnie mówiono, że Apple nie będzie miał problemów z zapasami komponentów w związku z katastrofą w Japonii, zapowiadają się dla firmy ciężkie czasy. Kureha, największy producent specjalnego polimeru stosowanego w akumulatorach litowo-jonowych, zamknął jedną ze swoich fabryk w Japonii z powodu niedawnych trzęsień ziemi i awarii w elektrowniach jądrowych. Bez tego specjalnego polimeru nie da się wyprodukować akumulatorów litowo-jonowych i tak właśnie jest w przypadku Apple Tłumaczyć poprzez zmniejszenie liczby produkowanych iPodów/iPhone'ów. Choć partnerzy firmy mają jeszcze na stanie wystarczającą ilość baterii, aby kontynuować produkcję przez kilka tygodni, możliwe jest, że Apple ograniczy produkcję niektórych modeli terminali iPod.

Przedstawiciel Apple Inc. zadzwonił niedawno do biura Kureha Corp. w USA. Problem: Apple borykał się z problemem ograniczonych dostaw akumulatorów litowo-jonowych używanych w popularnych iPodach, a wąskie gardło w dostawach powiązało się ze stosunkowo mało znanym japońskim producentem środków chemicznych.

Przedstawiciele firmy Kureha ogłosili, że przeniosą swój sprzęt produkcyjny do innego kraju, ale do tego czasu cała branża może spodziewać się problemów z zapasami akumulatorów litowo-jonowych. Niestety Kureha miała 70% udziału w rynku w zakresie produkcji tego polimeru i ta fabryka w Japonii była jedynym miejscem, gdzie coś takiego produkowała. Ciekawie będzie zobaczyć, jak sytuacja rozwinie się w przyszłości i komu uda się przejąć zapasy polimerów produkowanych przez nadal działające fabryki.

1 KOMENTARZ