Apple nie gromadzi danych o lokalizacji użytkownika

Jeśli obecnie czytasz iDevice.ro, z pewnością wiesz o problemie przechowywanie informacji o lokalizacji które użytkownicy odwiedzają za pomocą iDevice. W iOS istnieje plik, w którym zapisywane są wszystkie dane dotyczące lokalizacji, przez które podróżowaliśmy i wydaje się, że ten plik istniał w iDevices jeszcze przed iOS 4. Co więcej, Apple mówi o pliku, w którym zapisywane są lokalizacje, nawet w regułach korzystania z systemu iOS, co milcząco akceptujemy podczas korzystania z iDevice. Plik ten nigdy nie był tajemnicą, programiści o tym wiedzieli i najwyraźniej tak było przyniósł tym razem omawiany problem.

Cóż, teraz problem jest inny, czy Apple lub operatorzy telefonii komórkowej mają dostęp do tego pliku? Według niego Alexa Levinsona z Katana Forensics, Apple nie sprawdza tego pliku, ponieważ nie dociera on do serwerów firmy ani operatorów komórkowych. W tym pliku aplikacje z iDevices zapisują informacje, ale według Levinsona nigdzie one nie docierają. Co więcej, w Kalifornii gromadzenie tego rodzaju danych jest nielegalne, a Apple może zostać pozwany przez miliony ludzi, jeśli zostanie odkryte, że to robi.

Apple nie zbiera tych danych z Twojego urządzenia. Są to dane dotyczące urządzenia, które kupiłeś jako klient i jeśli nie przedstawią konkretnych dowodów na poparcie tego twierdzenia – analizy ruchu sieciowego połączeń z serwerami Apple – w całości odrzucam to twierdzenie. Dzięki moim badaniom w tej dziedzinie i całej analizie ruchu, którą przeprowadziłem, ani razu nie widziałem, żeby te dane przepływały przez sieć.

Nie sądzę, żeby kiedykolwiek istniał problem polegający na tym, że Apple lub operatorzy telefonii komórkowej mieli dostęp do tych danych, ale w rzeczywistości problem polega na tym, że plik zbiera dane, trafia do komputera, skąd każdy może je pobrać i uzyskać do nich dostęp. W przypadku Apple problem staje się poważny, gdy amerykański senator wysłał list do Steve’a Jobsa z pytaniem o problem zapisywania danych o odwiedzanych lokalizacjach. Wreszcie problem jest poważniejszy w przypadku tych, którym naprawdę zależy na swojej prywatności.