Aplikacje decydują o popularności iPadów i tabletów z Androidem

Wczoraj prezes Nvidii powiedział, że główną przyczyną niepowodzeń tabletów z Androidem jest brak dedykowanych aplikacji dla Androida Honeycomb, systemu operacyjnego stosowanego we wszystkich topowych tabletach wprowadzonych na rynek w tym roku. Teraz bliskie źródła producenci notebooków w Azji popierają twierdzenia dyrektora generalnego Nvidii dotyczące braku treści na tablety. Niestety aplikacje dla Androida 2.x albo nie działają na niedawno wydanych tabletach, albo działają, ale są słabo skalowane ze względu na grafikę stworzoną specjalnie dla smartfonów. Problem ze skalowaniem spotykany jest niestety również na iPadzie, ale przynajmniej na iOS można było bez problemu uruchomić dowolne aplikacje, nawet w rozdzielczości iPhone'a.

Źródła wskazały, że większość aplikacji wykonywalnych na Androidzie 2.x okazała się niewykonalna na Androidzie 3.0, natomiast każdą aplikację, która może działać na iPhonie, można bezpośrednio przenieść na iPada w celu wykonania. Ponieważ istnieje tylko ograniczona liczba aplikacji zaprojektowanych specjalnie dla systemu Android 3.0, zapotrzebowanie na tablety z systemem Android 3.0 znacznie spadło.

Android 3.1 będzie dostępny w drugiej połowie tego roku i rozwiąże część ich problemów, ale wymaga też zaangażowania programistów, którzy muszą wypuszczać nowe aplikacje na tablety. W zeszłym roku, kiedy wypuszczono iPada, był podobny problem, ale potem programiści szybko ruszyli, stworzyli aplikacje, a iPad w tamtym czasie nie miał konkurenta. Jakakolwiek będzie teraz sytuacja, za rok aplikacji na tablety z Androidem będzie wystarczająco dużo i na wszystkich frontach rozegra się walka pomiędzy smartfonami i tabletami z iOS a tymi z Androidem.