2011 – rok, w którym Apple nie wprowadza innowacji i popada w stagnację?

Amerykańscy analitycy już zaczynają spekulować że w 2011 roku wzrost odnotowany przez Apple może wyhamować. Według nich Apple praktycznie znalazłby się w fazie stagnacji, w której firma nie będzie już produkować innowacyjnych produktów, takich jak iPhone czy iPad, a wzrost udziału w rynku i przychodów ze sprzedaży mógłby się zatrzymać. Kilku analityków magazynu Fortune i kilku innych dużych amerykańskich firm finansowych jest zdania, że ​​w tym roku Apple nie będzie już wprowadzać innowacji, nie będzie już bić rekordów pod względem przychodów czy sprzedaży, w zasadzie sugerują, że rok 2011 może być rokiem, w którym sukces firmy Apple dobiegnie końca.

W zeszłym roku inwestorzy byli podekscytowani ogromną przewagą Apple nad tabletami i wzrostem udziału iPhone'a w rynku/ekspansją rynkową (np. iPhone Verizon)” – napisał w ramach wyjaśnienia. „W tym roku mnożnik został skompresowany przez rynek. Inwestorzy wydają się bardziej powściągliwi niż w zeszłym roku, biorąc pod uwagę gwałtowny wzrost cen akcji. Odzwierciedla niepewność rynku co do tego, co będzie motorem kolejnego etapu wzrostu, w jakim stopniu Android będzie miał wpływ na Apple, zdrowie Steve’a itp. Rok temu iPad był nowym źródłem przychodów Apple” – mówi Gillis. „Wzrost powyżej zera był ogromny. Teraz tak nie jest i wzrost przychodów musi spowolnić.

Z jednej strony amerykańscy analitycy mają rację, iPad 2 nie wniósł niczego rewolucyjnego, ale z drugiej strony trzeba wziąć pod uwagę WWDC 2011, gdzie Apple wprowadził iCloud, nowy system tworzenia kopii zapasowych i przesyłania danych online. iCloud nie jest tak innowacyjny jak iPad czy iPhone, ale jest mocną stroną firmy Apple i z pewnością przyczyni się do wzrostu sprzedaży iDevices i nie tylko. Teraz wszyscy oczekują od Apple rewolucyjnych iDevices, a nie nowych wersji Mac OS X, więc z jednej strony zrozumiałe jest, dlaczego większość uważa WWDC 2011 za porażkę, ale jesienią przekonacie się, jak duże znaczenie będzie miał iCloud.