Apple ma kilka patentów szczegółowo opisujących, w jaki sposób można ładować iDevice za pomocą ładowarki słonecznej, ale teraz poznajemy konkretne szczegóły dotyczące zamierzeń firmy. Wygląda na to, że w tej chwili zarówno Apple, jak i Samsung rozważają możliwość produkcji ładowarek słonecznych, a Apple nawet szuka producentów, którzy mogliby produkować takie produkty. Niestety technologia nie jest jeszcze w 100% gotowa do wdrożenia w produktach, ale wydaje się, że Apple zainwestowało sporo środków w przygotowanie jej dla „ogółu społeczeństwa”.
Samsung i Apple oceniają możliwy niszowy rynek produktów konsumenckich zasilanych energią słoneczną i rozważają włączenie tajwańskich firm zajmujących się energią słoneczną do swoich łańcuchów dostaw. Jednak według tajwańskich firm zajmujących się energią słoneczną rozwój tych rynków niszowych będzie wymagał dłuższego czasu. Netbook Samsunga zasilany energią słoneczną wykorzystuje ogniwo słoneczne o unikalnych rozmiarach, dodano źródła branżowe, a liczba zastosowanych ogniw słonecznych jest mniejsza niż w przypadku dachowych systemów fotowoltaicznych, dlatego jest mało prawdopodobne, aby produkty konsumenckie zasilane energią słoneczną utworzyły solidny rynek w perspektywie krótkoterminowej.
Nigdy nie korzystałem z ładowarki solarnej, ale te dostępne na rynku mają ograniczoną użyteczność i bardzo długi czas ładowania. Taka ładowarka niewątpliwie byłaby bardzo przydatna dla konsumentów, ale tylko w sytuacjach, gdy pozostawieni zostaliby na dłuższy czas bez gniazdka, w przeciwnym razie taki produkt byłby prawdopodobnie trudny w obsłudze i wymagałby dużo czasu na ładowanie.
