Wideo: Samsung za pomocą filmu pokazuje, że konstrukcja tabletu iPad nie jest rewolucyjna

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=JQ8pQVDyaLo[/youtube]

     Wojna prawna pomiędzy firmami Apple i Samsung skrywa bardzo ciekawe szczegóły dotyczące sposobu, w jaki prawnicy obu stron rozumieją, jak bronić swoich spraw w sądzie. Dziś nie będziemy mówić w imieniu Apple, ale Samsunga on używał sekwencje z filmu 2001: Odyseja kosmiczna w reżyserii Stanleya Kubricka. Na powyższym filmie masz sekwencję z filmu, w której 2 astronautów siedzi przy stole, a obok nich znajduje się tablet, który ma nieco podobny wygląd do obecnych tabletów, ale tylko pod względem ekranu i nic więcej.

Załączona do niniejszego dokumentu jako Dowód D jest wierną i poprawną kopią nieruchomego obrazu zaczerpniętego z filmu Stanleya Kubricka z 1968 r. „2001: Odyseja kosmiczna”. W trwającym około minuty klipie z tego filmu dwóch astronautów je, korzystając jednocześnie z osobistych tabletów. Klip można pobrać w Internecie pod adresem http://www.youtube.com/watch?v=JQ8pQVDyaLo. Podobnie jak w przypadku projektu zastrzeżonego w patencie D'889, tablet ujawniony w klipie ma ogólnie prostokątny kształt z dominującym ekranem, wąskimi ramkami, przeważnie płaską powierzchnią przednią i płaską powierzchnią tylną (co jest oczywiste, ponieważ tablety są leżąc płasko na powierzchni stołu) i smukłą obudowę.

    Samsung wykorzystał te zdjęcia, aby udowodnić amerykańskiemu sądowi, że konstrukcja tabletu iPad nie jest ani wyjątkowa, ani innowacyjna. Twierdzą, że prostokątny kształt tabletu można było spotkać także w innych prezentacjach dokonanych przed premierą tabletu iPad, a element nowatorstwa konstrukcji tabletu iPad nie jest aktualny, a patent na wynalazek firmy Apple powinien zostać unieważniony. Samsung wykorzystał te argumenty w sprawie toczącej się przed amerykańskim sądem i na razie nie ma decyzji, która zapewniłaby zwycięstwo Apple czy Samsungowi.

     Na przykład jestem zdumiony tym, jak prawnicy płacący setki/tysiące dolarów za godzinę rozumieją, jak przedstawiać swoje sprawy w sądzie, i uważam, że zarówno Apple, jak i Samsung powinny nieco zreorganizować swoją strategię. Oczywiście tego typu argumenty nie są jedynymi przedstawianymi przed sądem, ale moim zdaniem są równie kiepsko sformułowane, jak te, w których Apple pomniejszył Galaxy S, aby pokazać, jak bardzo przypomina on iPhone'a 3G/3GS.