W Wielkiej Brytanii iDevices wydają się być powszechnie używane w dowolnym miejscu i czasie, ponieważ niektóre supermarkety zainwestują znaczne sumy na zakup wózków sklepowych wyposażonych w stacje dokujące do tabletów. Wózki zostaną wyposażone w akumulatory i ładowarki słoneczne umożliwiające ładowanie tabletu, ale będą też wyposażone w czujniki zbliżeniowe, które ostrzegają użytkowników, gdy dana osoba zbytnio zbliży się do własnego wózka. Wózki te zostaną wprowadzone do kilku supermarketów w zachodnim Londynie i jeśli projekt się powiedzie, zostanie wdrożony na skalę ogólnokrajową.
Wózki są wyposażone w uchylny uchwyt na iPada i głośniki. Ich przednie zderzaki są wyposażone w czujnik, który emituje sygnał dźwiękowy, jeśli zaabsorbowany kupującym zbytnio zbliży się do innego klienta, a wbudowany akumulator z samoładującym się panelem słonecznym gwarantuje, że iPadom nigdy nie zabraknie energii.
Brytyjczycy mieli generalnie dziwne pomysły, ale to mogło okazać się bardzo przydatne dla klientów. Wiele osób doceni stację dokującą, jeśli da im możliwość ładowania urządzenia, a tablet będzie mógł służyć do pisania listy zakupów, dlatego osobiście uważam, że to dobry pomysł dla brytyjskiego społeczeństwa. W Rumunii może za jakieś 5-10 lat będzie zapotrzebowanie na coś takiego.
