Już za kilka tygodni Apple oficjalnie uruchomi nowy system tworzenia kopii zapasowych online danych naszych urządzeń iDevices, znany jako iCloud. System automatycznie zapisze ustawienia urządzenia, dane aplikacji, kontakty, zdjęcia, praktycznie wszystko, co związane z iOS i wszystko, co normalnie byłoby zapisane przez iTunes w przypadku kopii zapasowej. Jednak iCloud ma również duże ograniczenie w tym sensie, że nie pozwala nam zapisywać plików, które możemy następnie ponownie pobrać na naszych terminalach. Inne usługi przechowywania danych online na to pozwalają i mają dedykowane aplikacje dla iDevices, ale Apple uznał, że nie potrzebujemy czegoś takiego.
W tej sytuacji trudno mi uwierzyć, że usługi takie jak Dropbox odejdą w zapomnienie, bo są naprawdę przydatne dla wszystkich posiadaczy terminali mobilnych. Dropbox pozwala nam na przykład zapisywać na serwerach firmy wszelkiego rodzaju pliki, które można następnie pobrać na nasze terminale lub na dowolny inny komputer, niezależnie od tego, czy można je otworzyć na iDevice, czy nie. iCloud ogranicza się tylko do tego, co można otworzyć na urządzeniu iDevice, co będzie dużym problemem dla tych, którzy będą potrzebować więcej.
Z jednej strony uważam Dropbox za idealne rozwiązanie do zapisywania czegokolwiek w dowolnym miejscu i czasie, a iCloud będzie dobrym sposobem na pozbycie się iTunes. iCloud będzie używany przez wszystkich, a Dropbox pozostanie niezastąpionym dodatkiem dla tych, którzy potrzebują platformy, która umożliwi im dostęp do wszystkich ważnych plików, kiedy tylko zajdzie taka potrzeba.
