Po rezygnacji Steve'a Jobsa analitycy finansowi bardzo zaniepokoili się sytuacją firmy Apple i wielu spodziewało się, że za kilka miesięcy wartość akcji drastycznie spadnie. Na szczęście tak się nie stało, gdyż Steve Jobs nadal kieruje firmą, ale z innego stanowiska i inwestorzy doskonale to zrozumieli. Na tle tej stabilności na szczeblu zarządczym Apple zdołał utrzymać wartość swoich akcji na amerykańskiej giełdzie, a ponadto wczoraj wieczorem ich wartość ponownie osiągnęła poziom 400 dolarów.
Wzrost ten zapewne ma miejsce w kontekście zbliżającej się konferencji prasowej poświęconej prezentacji iOS 5 i iPhone'a 5, która powinna odbyć się pod koniec tego lub na początku przyszłego miesiąca. Po premierze nowego systemu operacyjnego i nowego terminala akcje spółki powinny przekroczyć 400 dolarów, ale wszystko zależy od produktów zaprezentowanych przez Apple.
