Niemal 7 godzin po otwarciu przedsprzedaży na iPhone'a 4S czas dostawy każdego złożonego zamówienia wzrósł do 1-2 tygodni, co świadczy o dużym popycie na nowy terminal. Zmiana ta nastąpiła jedynie w Anglii, Francji, Niemczech, Australii i Kanadzie, gdyż w USA każdy zamówiony teraz terminal dociera do użytkowników już 14 października. W zeszłym roku czas dostawy zamówień rósł znacznie szybciej niż w tym roku, więc Apple albo przygotował wystarczająco duży zapas, aby pokryć zapotrzebowanie, albo niewiele osób było skłonnych kupić iPhone'a 4S.
W zeszłym roku Apple sprzedał prawie ponad 1.5 miliona terminali iPhone'a 4 w 3 dni od rozpoczęcia przedsprzedaży, a teraz sytuacja może być identyczna i już w poniedziałek firma powinna ogłosić, ile przedsprzedaży zarejestrowała na swoje nowe urządzenie. Do odwołania śmierć Steve’a Jobsa wszyscy mówili o rozczarowaniu, jakiego doświadczyli podczas prezentacji iPhone'a 4S, ale po wczorajszych wydarzeniach myślę, że wielu kupi nowe urządzenie, ale więcej dowiemy się od Apple'a, gdy przekażą nam dane przedsprzedażowe.
