Apple testuje telewizor kontrolowany przez Siri

    Choć teraz trudno w to uwierzyć, ci z New York Times Rozumiem, że Apple testuje już prototypy telewizora współpracującego z pomocą osobistego asystenta Siri. Nowe urządzenie istniałoby już w laboratoriach Apple’a, gdzie testują je pracownicy firmy, a wydaje się, że klasyczny pilot został zastąpiony przez Siri, która koordynuje wszystko, co dzieje się na ekranie produktu. Apple pracuje nad tym telewizorem już od ponad roku, czyli odkąd zaczęło wdrażać Siri w iOS 5, więc być może zobaczymy produkt, który miałby interfejs podobny do tego z Apple TV 2G.

Prace nad projektem telewizyjnym trwały już od jakiegoś czasu. O planach telewizyjnych Apple’a po raz pierwszy usłyszałem ponad rok temu. W tamtym czasie osoba posiadająca wiedzę na temat zagranicznych łańcuchów dostaw prototypów Apple powiedziała mi, że widziała „pływające duże części” należące do Apple. Osoba ta uważała, że ​​„wyglądało tak, jakby te części mogły stanowić część dużego telewizora Apple”. Od razu zacząłem węszyć, pytając pracowników Apple i osoby bliskie firmie, czy pracują nad pełnoprawnym Apple Television. Kilka osób, z oczywistych powodów zastrzegających sobie anonimowość, powiedziało mi, że nic się aktywnie nie buduje, ale – i to było duże „ale” – wielokrotnie powtarzano mi, że Apple w końcu wyprodukuje telewizor. „Bez wątpienia jest to produkt gwarantowany dla Apple” – powiedziała mi jedna osoba. „Steve uważa, że ​​branża jest całkowicie zepsuta”.

    Steve Jobs oświadczył w autoryzowanej biografii Waltera Isaacsona, że ​​odkrył sekret budowy telewizora, a Siri może być podstawą tego nowego produktu. Wygląda na to, że Apple przetestowałby telewizor, który miałby klawiaturę, magiczną mysz lub iDevices jako pilota, ale Siri wydaje się być najbardziej naturalnym sposobem wydawania „poleceń” telewizorowi. Użytkownicy mogą nakazać produktowi odtworzenie określonego filmu, otwarcie stacji telewizyjnej lub nagranie określonej transmisji, a wszystko to bez użycia klasycznego pilota.

Alternatywne pomysły na zdalne rozwiązania oferowane przez firmę Apple obejmowały bezprzewodową klawiaturę i mysz lub używanie iPoda, iPhone'a lub iPada jako pilota. Żadna z tych koncepcji nie zadziałała. Ale był jeden moment, w którym „w końcu to złamałem”, kiedy Apple zdał sobie sprawę, że możesz po prostu porozmawiać z telewizorem. To coś z gatunku science fiction. Siedzisz na kanapie i zamiast grzebać w kilku pilotach lub wykonywać gesty, po prostu mówisz: „Włącz ostatni odcinek Plotkara”. „Odtwórz nagłówki lokalnych wiadomości”. „Odtwórz kilka teledysków Coldplay”. Siri zajmie się resztą.

Oczywiście to doświadczenie wykracza poza zwykłe oglądanie programów telewizyjnych lub lokalnych wiadomości. W miarę zacierania się granicy między programami telewizyjnymi a treściami internetowymi coraz bardziej potrzebna staje się telewizja oparta na Siri. Nie będziesz chciał przeglądać folderów z plikami ani koszyków zawartości, zaznaczając to, czego chcesz. Powiedzenie Siri, żeby „odtworzyła filmy z zasypianiem uroczych kotów”, spowodowałoby niekończący się strumień YouTube'a z uroczymi drzemiącymi futrzanymi kulkami.

   Z Siri jako pilotem Apple wiele by zmieniło, ale niestety koncepcja byłaby mocno ograniczona ze względu na osobistego asystenta, który obecnie nie jest przygotowany na takie rzeczy. W iPhonie 4S Siri nie została przyjęta tak ciepło i Apple o tym wie, więc po pierwsze nie oczekuję telewizora sterowanego wyłącznie przez Siri, ale oczekuję produktu, w którym Siri jest drugą metodą sterowania.