Apple próbuje opatentować przyszłą wirtualną kartę SIM

   Krążą pogłoski, że Apple będzie produkował terminale dla iPhone'ów, które nie będą już pozwalały na wkładanie kart SIM, a oto pierwszy patent związany z tą technologią został wysłany przez firmę w celu rejestracji. Apple prezentuje terminal iPhone'a, w którym nie mieściłaby się karta SIM, ale urządzenie umożliwiałoby użytkownikom wykupienie abonamentu bezpośrednio z terminala. Oczywiście urządzenia pozwoliłyby także na identyfikację abonenta na podstawie informacji podanych przez operatora, dzięki czemu iPhone będzie mógł połączyć się z siecią i mieć do dyspozycji wszystkie opcje istniejącego abonamentu.

Apple twierdzi, że pożądana byłaby możliwość zapewnienia ulepszonych sposobów zapewnienia użytkownikom możliwości zakupu usług sieci bezprzewodowej i korzystania z nich bez konieczności posiadania karty SIM. Apple twierdzi, że dodatkową korzyścią wynikającą z przejścia na wirtualną kartę SIM jest poprawa bezpieczeństwa, a jednocześnie umożliwienie Jony’emu Ive’owi i jego zespołowi robienia tego, co potrafią najlepiej: projektowania coraz cieńszego, zdumiewająco pięknego iPhone’a nowej generacji.  

   System Apple'a jest bardzo skomplikowany, daleki od stosowania na szeroką skalę i opisuje możliwości wykorzystania technologii NFC do identyfikacji abonenta. W praktyce Apple chce całkowicie zmienić sposób interakcji telefonu komórkowego z siecią operatora komórkowego, ale wysiłki Apple’a muszą być wspierane przez operatorów, bo inaczej wszystko pójdzie na marne. Ja na przykład byłbym niezwykle szczęśliwy, gdyby Apple zrezygnował z kart SIM i pozwolił mi ustawić abonament bezpośrednio z terminala, a jako bonus miałbym cieńsze urządzenie bez slotu na kartę SIM.