[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=6J_1jM6rQaA[/youtube]
Mówiłem Wam kilka tygodni temu, że w Hongkongu miejscowi kupują prawie wszystkie terminale iPhone 4S dostępne w sklepie Apple i odsprzedają je w Chinach lub nawet przed sklepem po znacznie wyższych cenach. Pewnie zastanawiacie się, jak dokładnie udaje im się kupić tak wiele terminali, biorąc pod uwagę ograniczenia nałożone przez Apple na zakup. Otóż dziadkowie kupują Apple ID za niemal 80 dolarów za sztukę i korzystają ze specjalnego oprogramowania zamówić kilkadziesiąt terminali iPhone 4S w ciągu zaledwie kilku minut. Właściciele zakupili z Chin specjalne programy, które łączą się ze sklepem internetowym Apple i automatycznie składają zamówienia na podstawie identyfikatorów Apple ID oraz instrukcji dotyczących kupowanych produktów.
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=ZU7livaLQ5Y[/youtube]
Cały system jest bardzo złożony i oferuje przedsiębiorcom możliwość zakupu dużej liczby terminali przy użyciu różnych identyfikatorów Apple ID obywateli. Terminale te oczywiście nie trafiają do zwykłych ludzi po normalnej cenie, ale w przypadku Apple sprzedaż idzie dobrze i firma nie wydaje się zainteresowana zbyt szybkim zatrzymaniem tego zjawiska. Na szczęście w krajach Europy i USA nie wydaje się na razie, żeby takie systemy były stosowane, ale myślę, że to nie potrwa długo, aż chciwość niektórych doprowadzi do tego, że nie będzie można kupić czegoś po normalnej cenie.
