Pisząc ten artykuł przypomniało mi to o promocjach, jakie ostatnio organizują niektóre firmy produkujące gry na iOS i Androida. Gameloft czy EA Games zaoferowały setki gier w obniżonej cenie lub nawet za darmo, w niektórych przypadkach, na platformę iOS, ale w przypadku systemu operacyjnego Android jest znacznie lepiej. W przypadku platformy Google duże firmy oferują znacznie lepsze promocje i mówię to dlatego, że nie raz widziałem gry dostępne za darmo na Androida i dostępne za określoną cenę w App Store.
Istnieje bardzo duża różnica pomiędzy strategią marketingową obu platform i na pierwszy rzut oka wydaje się, że właściciele iDevice są traktowani przez te firmy jako „głupcy”. Kiedy oferujesz określone gry za 0.79 euro na iOS, ale dajesz je za darmo na Androida, przyjmujesz krytykę, którą otrzymujesz. Niestety nie zdarzyło się to tylko raz, jest to normalna praktyka dużych firm zajmujących się tworzeniem gier i myślę, że z czasem będą one miały wiele do stracenia.
Powszechnie wiadomo, że właściciele terminali z Androidem tak naprawdę nie kupują aplikacji, ale właściciele iDevices tak, ale w związku z odmienną strategią między obiema platformami mam inną teorię. Albo aplikacje na Androida są tak okropne, że ludzie nie chcą na nie wydawać pieniędzy, albo firmy korzystają z dostępności właścicieli iDevice do kupowania aplikacji. Nie sądzę, że aplikacje na Androida są naprawdę tak złe, że nie da się ich sprzedać, więc wychodzę z założenia, że te firmy wykorzystują fakt, że aplikacje kupuje się w App Store, a nie oferować wiele darmowych rzeczy.
Co myślisz?
