Apple próbuje zamknąć największą na świecie witrynę z pirackimi aplikacjami

   Od kilku miesięcy Apple intensywnie pracuje nad zablokowaniem serwisu Apptrackr.org, największego zasobu pirackich aplikacji. Administratorzy serwisu ogłosił dzisiaj część serwerów obsługujących infrastrukturę serwisu została przeniesiona do krajów, w których nie obowiązują prawa autorskie. Mówią, że Apple od kilku miesięcy wysyła powiadomienia do stron, na których hostowane są pirackie aplikacje, prosząc o ich usunięcie, a wszyscy wiemy, jak przekonujący są prawnicy amerykańskiej firmy. Osoby z AppTrackr zdołały utrzymać swoją witrynę aktywną, ale Apple wydaje się być bardzo zdeterminowany, aby je zamknąć.

   Na razie Apptrackr zdecydował się na umieszczenie reklam w mobilnej wersji serwisu, aby wygenerować pieniądze na pokrycie kosztów przeniesienia serwerów do krajów, w których prawo nie ma tak naprawdę znaczenia. Do niedawna Apple był wyjątkowo pasywny w stosunku do zjawiska piractwa, teraz jednak firma aktywnie z nim walczy i może wygrać sprawę, jeśli naprawdę tego chce. Nawet najnowsze rozwiązanie do swobodnego jailbreakowania nie jest zbyt przyjazne takim praktykom, ale tam wszystko jest prostsze.

   Podsumowując, Apple rozpoczęło walkę z piractwem, czas pokaże, czy uda mu się ją wygrać, czy nie.