Apple i wielkie sekrety odnoszącej sukcesy firmy

   W przeszłości Apple miał wiele do stracenia przez luźne środki bezpieczeństwa, firma stanęła nawet na skraju bankructwa, zanim Steve Jobs powrócił na stanowisko dyrektora generalnego i zasadniczo zmienił wszystko, co dotyczyło bezpieczeństwa produktów firmy. W książce Inside Apple: Jak naprawdę działa najbardziej podziwiana i tajemnicza firma w Ameryce przedstawiliśmy kilka niezwykle interesujących informacji na temat sposobu działania firmy Apple, a czytając poniższe fragmenty, zorientujesz się, że Apple jest zorganizowane jako tajna agencja, a może nawet gorzej.

Pracownicy Apple wiedzą, że dzieje się coś wielkiego, gdy w ich biurowcu pojawiają się stolarze. Szybko powstają nowe ściany. Dodano drzwi i wprowadzono nowe protokoły bezpieczeństwa. Okna, które kiedyś były przezroczyste, są teraz oszronione. Pozostałe pokoje nie mają w ogóle okien. Nazywa się je zamkniętymi pomieszczeniami: żadna informacja nie trafia do środka ani nie jest wysyłana bez powodu. Osoby pracujące przy wydarzeniach związanych z inauguracją otrzymają papierowe kopie broszury zatytułowanej „Zasady ruchu drogowego” ze znakami wodnymi, zawierającej szczegółowe informacje na temat wszystkich kamieni milowych poprzedzających dzień premiery. W broszurze znajduje się oświadczenie prawne, którego przesłanie jest jasne: jeśli ten egzemplarz trafi w niepowołane ręce, osoba odpowiedzialna zostanie zwolniona.

   W Apple każdy pracownik ma ściśle określoną rolę w firmie, a informacje, które otrzymuje, są mu absolutnie niezbędne do wykonywania swoich obowiązków. Ogólnie rzecz biorąc, projekt wprowadzenia nowego produktu jest natychmiast odkrywany przez pracowników, gdy na terenie kampusu firmy powstają nowe pomieszczenia lub gdy niektóre obszary stają się niedostępne, mimo że wcześniej były dostępne dla każdego. Apple podejmuje wyjątkowe środki bezpieczeństwa przygotowując premierę nowego produktu i jeśli pracownik nie został poinformowany o tym, co się dzieje, to z pewnością nie musi o niczym wiedzieć. Ci, którzy mimo to dowiedzieli się czegoś, muszą podpisać dokumenty, w których zobowiązują się do zachowania poufności informacji, w przeciwnym razie grozi im zwolnienie i pozew.

Całkiem prawdopodobne, że nie masz pojęcia, co się dzieje, i nie zamierzasz o to pytać. Jeśli nie zostało to Tobie ujawnione, to dosłownie nie Twoja sprawa. Co więcej, Twoja plakietka, która przed nową budową skierowała Cię w określone rejony, już w tych miejscach nie działa. Jedyne, co możesz przypuszczać, to to, że trwa nowy, ściśle tajny projekt, o którym nie masz pojęcia. Koniec opowieści. 

   To samo dotyczy osób zarządzających spółką, ponieważ wszelkie dyskusje prowadzone na spotkaniach muszą być utrzymywane w tajemnicy przed kimkolwiek innym. Rozwiązaniem będzie zwolnienie, a wraz z nim prawnicy będą szukać sposobów działania w sądzie. Co ciekawe, członkowie zarządu firmy Apple przywiązują dużą wagę do szumu generowanego przed premierą, biorąc pod uwagę, że może on być wart miliony dolarów, jeśli zostanie odpowiednio ukierunkowany, ale mimo to nikomu nie wolno niczego „rozdmuchywać” do prasy.

Dla nowych rekrutów utrzymywanie tajemnic zaczyna się jeszcze zanim dowiedzą się, w którym budynku będą pracować. Wielu pracowników zatrudnianych jest na tak zwanych stanowiskach fikcyjnych, czyli na stanowiskach, które są szczegółowo wyjaśniane dopiero po dołączeniu do firmy. „Nie powiedzieli mi, co to jest” – wspomina były inżynier, który był studentem przed dołączeniem do Apple. „Wiedziałem, że ma to związek z iPodem, ale nie wiedziałem, na czym polega ta praca”. Inni wiedzą, ale nie chcą powiedzieć. Jest to świadomość, która uderza w nowicjuszy już pierwszego dnia pracy w ramach orientacji na nowego pracownika. „Siadasz i zaczynasz od zwykłego okrągłego stołu, podczas którego ustala się, kto co robi” – wspomina Bob Borchers, dyrektor ds. marketingu produktów w początkach iPhone'a. „A połowa ludzi nie może ci powiedzieć, co robią, ponieważ to tajny projekt, do którego zostali zatrudnieni”.

   Apple wiele stracił przez „wyciek” informacji do prasy, ale teraz system bezpieczeństwa zaprojektowany przez Steve’a Jobsa ma na celu zachowanie tajemnicy w firmie, w każdych warunkach.