Apple oskarżony o ignorowanie nieprawidłowości w fabrykach własnych partnerów

  W zeszłym tygodniu Apple opublikowało raport na temat warunków, w jakich pracują pracownicy swoich partnerów i przyznało, że spora część z nich nie przestrzega prawa pracy krajów, w których działają fabryki. Po opublikowaniu tego raportu osoby z New York Times skontaktowali się z byłymi dyrektorami firmy Apple i dowiedzieli się, że Apple wiedział o tych nieprawidłowościach od lat, ale zdecydował się je ignorować. Mówią, że partnerzy Apple’a zmieniliby sposób pracy, gdyby ich o to poproszono, jednak firma z Cupertino tego nie robi, bo prawdopodobnie podniosłoby to koszty produkcji, więc teraz woli ignorować problemy pracowników.

O nadużyciach w pracy w niektórych fabrykach wiedzieliśmy już od czterech lat i nadal mają one miejsce. Dlaczego? Ponieważ system działa dla nas. Dostawcy zmieniliby wszystko jutro, gdyby Apple powiedział im, że nie mają innego wyboru. Jeśli rok po roku widzisz ten sam schemat problemów, oznacza to, że firma ignoruje problem, zamiast go rozwiązywać. Nieprzestrzeganie zasad jest tolerowane, pod warunkiem że dostawcy obiecują, że następnym razem będą się bardziej starać. Gdybyśmy mieli na myśli biznes, podstawowe naruszenia zniknęłyby. Po zawarciu umowy i Foxconn zostanie autoryzowanym dostawcą Apple, Apple nie będzie już zwracać uwagi na warunki pracy ani nic, co nie ma znaczenia dla jego produktów.

  Praktycznie Apple wie o wszystkich problemach swoich partnerów, jednak aby utrzymać koszty produkcji na jak najniższym poziomie, woli je ignorować i kontynuować współpracę. Tę samą decyzję podejmuje każda firma w takiej samej sytuacji, więc nie powinno nikogo dziwić to, co robi Apple, bo nie jest pierwszą ani ostatnią firmą, która postąpiła w taki sposób.