Apple zaczyna czyścić App Store z fałszywych aplikacji

  Ostatnio App Store został zaatakowany albo przez aplikacje, które obiecują coś, ale robią coś innego, albo przez aplikacje, które w zasadzie są kopiami innych aplikacji. Te z The Guardian Podsumowuję historie Antona Sinelnikowa, twórcy aplikacji, który publikował w App Store takie tytuły jak Tiny Birds, Plants vs. Zombie, Numbers with Friends czy Temple Jump, ale wszystkie te aplikacje zostały stworzone specjalnie, aby oszukać użytkowników, którzy szukali Tiny Wings, Temple Run lub Words z przyjaciółmi. Cóż, począwszy od wczorajszej nocy, aplikacje tego programisty były retrasować z App Store za plagiat i mam nadzieję, że Apple zablokuje wszystkie kwoty, które miał otrzymać, bo wszystkie pieniądze, które zarobił, opierały się na naiwności użytkowników.

  Choć tym razem odkryto aplikacje, które skorzystały z popularności innych, aby dostać się na szczyty najczęściej pobieranych aplikacji w App Store, wciąż istnieje wiele takich tytułów, o których Apple nie wie. Niestety firma z Cupertino wymknęła się spod kontroli swojego sklepu z 500.000 XNUMX aplikacji i wielokrotnie twórcy naprawdę przydatnych aplikacji poddawani są długiemu procesowi weryfikacji, a hakerzy bez problemu publikują swoje aplikacje. Co prawda Apple ma największy sklep z aplikacjami na świecie, jednak wydaje się, że ten także budzi obecnie największe kontrowersje, ponieważ w Apple inżynierowie zdają się nie być w stanie sprawdzać aplikacji i wykluczać tych, które kradną pieniądze użytkowników.