Armia USA rezygnuje z zakupu 2800 tabletów iPad z powodu wniosku złożonego w Rosji

  W styczniu tego roku armia amerykańska zdecydowała, że ​​zakupi 2,861 tabletów iPad, które przekaże dywizji sił powietrznych, która wyposaży okręty wojenne w produkty elektroniczne i zrezygnuje z klasycznych map w wersji papierowej. Tablety, które miały zostać zakupione przez armię amerykańską, musiały mieć uruchomioną aplikację o nazwie GoodReader, która umożliwiała przeglądanie dowolnego rodzaju dokumentów na urządzeniach iDevices. Problem z tą aplikacją polega na tym, że została opracowana przez rosyjską firmę i armię amerykańską odwołany teraz złożył zamówienie na tablety, ponieważ nie chce ujawniać tajnych informacji w oprogramowaniu opracowanym przez Rosjan.

Michael McCarthy, dyrektor wojskowego projektu smartfonów Connecting Soldiers to Digital Applications z siedzibą w Fort Bliss w Teksasie, powiedział w zeszłym tygodniu Nextgov, że nie będzie korzystał z oprogramowania opracowanego w Rosji, ponieważ nie chciałby narażać użytkowników końcowych na potencjalne ryzyko. Bernie Skoch, konsultant ds. przemysłu obronnego i emerytowany generał brygady Sił Powietrznych z dużym doświadczeniem w zakresie bezpieczeństwa, a także uczeń-pilot, powiedział, że w przypadku aplikacji o znaczeniu krytycznym należy sprawdzić każdą linijkę kodu źródłowego, aby upewnić się, że nie zawiera złośliwego kodu. Nie trzeba wielkiej wyobraźni, aby „wyobrazić sobie katastrofalne skutki”, jakie mogą wyniknąć ze złośliwego kodu w elektronicznej torbie podróżnej – stwierdził.

  Krótko mówiąc, armia amerykańska nie rozwija własnych aplikacji, ale też nie ufa aplikacjom z App Store i nadal chce wykorzystywać urządzenia elektroniczne w misjach, które jej żołnierze wykonują na teatrach działań i poza nimi.