Parlament australijski zwraca się do przedstawicieli Apple i Microsoft o wyjaśnienie polityki cenowej stosowanej w Australii

  Biorąc pod uwagę, że w Rumunii prawie każdy sklep internetowy sprzedaje produkty Apple, wiesz już, że ich ceny są znacznie wyższe niż np. w USA. To samo dzieje się na całym świecie, ale Australia jest pierwszym krajem, który zajął stanowisko ze względu na swój parlament zbada polityka cenowa prowadzona przez firmy Apple i Microsoft i nie tylko. Na powyższym obrazku masz porównanie cen niektórych produktów sprzedawanych w USA i innych sprzedawanych w Australii i widać, że różnica jest bardzo duża.

Minister komunikacji Stephen Conroy wyraził zgodę na dochodzenie parlamentarne, które uwzględni również ceny oprogramowania i innych materiałów związanych z IT i może mieć duże konsekwencje dla przedsiębiorstw. 

„Istnieją dowody sugerujące, że innowacyjne wykorzystanie technologii nie zawsze idzie w parze z nowymi, innowacyjnymi modelami biznesowymi w przypadku produktów i usług dystrybuowanych w Internecie” – stwierdził Conroy w liście do posła z Sydney Eda Husica. „Zgadzam się, że australijskie przedsiębiorstwa i gospodarstwa domowe powinny mieć dostęp do oprogramowania i sprzętu IT po uczciwych cenach w porównaniu z innymi jurysdykcjami… globalna gospodarka cyfrowa prawdopodobnie sprawi, że utrzymanie modeli biznesowych opartych na rozproszeniu geograficznym będzie coraz trudniejsze” górę rynków.”

  W ubiegłym roku Apple obniżył w niektórych przypadkach ceny aplikacji iTunes o prawie 25%, jednak wydaje się, że australijskiemu rządowi zmiana ta nie wystarczyła. Niestety jest mało prawdopodobne, aby śledztwo Australijczyków odniosło większy skutek, zwłaszcza na poziomie globalnym, gdzie Apple i Microsoft zarabiają dużo pieniędzy na kursach wymiany i nie tylko. Mam nadzieję, że inne kraje zajmą stanowisko i być może nasz nowy rząd pomyśli o tym, żeby „rzucić okiem” na tę branżę, ponieważ tutaj niezwykle wiele produktów ma znacznie wyższe ceny niż w różnych krajach Europy czy USA.