Ford odmówił wdrożenia Siri we własnych samochodach, decydując się na kontynuację współpracy z Microsoftem

  Podczas konferencji WWDC 2012 firma Apple ogłosiła wprowadzenie nowej funkcji Siri, zwanej funkcją oczy wolne. Umożliwia kierowcom aktywację Siri za pomocą przycisku zamontowanego na kierownicy własnego samochodu, a następnie sterowanie asystentem bez patrzenia na niego. Apple podpisało umowy partnerskie z głównymi producentami samochodów i oto firmy, które wdrożą system Eyes Free w przyszłych samochodach: BMW, GM, Mercedes, Land Rover, Jaguar, Audi, Toyota, Chrysler i Honda.

Ale Ford, który ma już wyłączną spółkę joint venture z Microsoftem, najwyraźniej powiedział „nie” Siri. Teraz wielu entuzjastów technologii zastanawia się, dlaczego. Oczywistą odpowiedzią jest to, że wspomniana umowa z Microsoftem uniemożliwia obecnie Fordowi wykorzystanie innych możliwości. Tymczasem SYNC — urządzenie aktywowane głosem, które Microsoft zaprojektowało wyłącznie do użytku w pojazdach marki Ford — nadal cieszy się popularnością wśród nabywców samochodów. Ale nie jest to aż tak popularne. Nie przenosiło gór w takim stopniu, jak produkty Apple. I dlatego tak wiele osób kwestionuje decyzję Forda o pozostaniu przy Microsoft.

  Zauważ, że na powyższej liście brakuje Forda, jednego z największych producentów samochodów, a jego brak wydaje się być z tym powiązany Partnerstwo została już zawarta z Microsoftem. Apple zwróciłby się do firm Forda z prośbą o możliwą współpracę, ale wygląda na to, że odrzuciliby tę ofertę, ponieważ oferują już podobny system zbudowany przez Microsoft. Choć system jest podobny do Siri, to nie jest tak popularny jak asystent Apple’a, a to może kosztować Forda, jeśli w przyszłości klienci uznają Siri za jeden z ważnych powodów, dla których decydują się na zakup samochodu.