Oto ciekawa teoria na temat tego, jak Apple wybiera nazwy swoich produktów

  Przez lata wiele osób próbowało odkryć, jak dokładnie Apple wybiera nazwy swoich produktów i Kanadyjczyków wydaje się, że został znaleziony przepis, na podstawie którego wymyślono te nazwy. Przedstawia fakt, że każdy produkt Apple opiera się na 4 markach: głównej firmy, drugorzędnej produktu, trzeciej wyraźnie odróżniającej kilka produktów tego samego rodzaju i opcjonalnej, która ponownie różnicuje produkty tej samej kategorii. Przykłady wyglądają tak: Apple - marka główna, iPhone/MacBook/iPod - marka drugorzędna, 3G/4/4S/5 lub Pro/Air lub Classic/Nano/Shuffle - marka trzecia i opcjonalna o nazwie 13/ 15 cali w przypadku MacBooków.

  Opierając się na tym schemacie, Apple wziąłby pod uwagę drugą teorię nazewnictwa produktów, otrzymując tutaj: produkty premium vs normalne produkty, kształt produktów i wreszcie nazwy generacji. W przypadku pierwszej teorii można wziąć pod uwagę wszystkie komputery Mac, które Apple rozgranicza w następujący sposób: Mac vs PowerMac, iBook vs PowerBook oraz MacBook vs MacBook Pro. W praktyce Apple bardzo wyraźnie wyznacza wydajność produktów, aby klienci mogli wybrać dokładnie to, czego potrzebują i mieć odpowiednie oczekiwania co do wybranego produktu.

  Druga teoria bierze pod uwagę kształt produktów, a tu oczywiście mamy iPoda Classic/Nano/Shuffle/Touch, MacBook Air/MacBook Pro, Mac Mini/iMac/Mac Pro. Wybierając jeden z tych produktów, użytkownicy mają wyobrażenie o jego wielkości, zajmowanej przestrzeni i sposobie, w jaki będą z niego korzystać.

  W końcu pozostaje teoria dotycząca rozgraniczenia pokoleń, które jest realizowane raz z terminalami iPhone'a. Wszystko zaczęło się od iPhone'a 3G, który dał konsumentom do zrozumienia, że ​​urządzenie może łączyć się z sieciami 3G, i mamy kontynuację w iPhone'ie 3GS/4 itp., Ale w przypadku tabletów iPad Apple zatrzymał to pozornie normalne wzrostu i okaże się, czy podejmie taką decyzję w przypadku nowego iPhone'a.

  Bardzo ważna w tym schemacie jest oczywiście marka zewnętrzna, która w zdecydowanej większości przypadków jest wykorzystywana przez konsumentów w celu wyróżnienia produktów. Niewielu mówi „kupuję MacBooka Air”, ale wielu wybiera wyłącznie obcą markę „Air/Pro”, aby jasno zdefiniować produkt i to samo dzieje się w przypadku iPhone'a. W przypadku iPada Apple bardzo skomplikował sprawy, ale może w przyszłym roku znów je uprości.

  To tylko prosta teoria i może nie mieć związku ze sposobem, w jaki Apple wybiera nazwy swoich produktów, ale jak dotąd firma podejmowała w tej kwestii stosunkowo dobre decyzje, jedynym problemem był iPad 3, który ma dziwny, mylący wygląd imię, które prawdopodobnie nie powinno było zostać wybrane.