Pracownicy Apple w dwóch sklepach w Paryżu zapowiadają strajk w dniu premiery iPhone'a 5

  Jeśli planujesz zakup iPhone 5 z Francji mam dla Was złą wiadomość, gdyż pracownicy Apple w dwóch sklepach w stolicy grożą strajkiem już w dniu uruchomienia terminali. Pracownicy od kilku miesięcy negocjują z dyrekcją sklepów, od których żądają wyższych wynagrodzeń, fontanny z wodą pitną, bonów za które będą mogli kupić żywność, lepszych warunków pracy, bonów, za pomocą których będą mogli pojechać na urlop i wypłacić 13. pensję.

Francuscy pracownicy Apple Store grożą strajkiem w dniu premiery iPhone'a 5. Po miesiącach negocjacji między pracownikami sklepu a kierownictwem pracownicy sklepu w Paryżu grożą strajkiem w piątek. Powód protestu: pracownicy Apple Store chcą podwyżek, fontanny i talonów na lunch. Dyskusje dotyczą siatki wynagrodzeń Apple i różnic w wynagrodzeniach na tym samym stanowisku. Co więcej, wysokie koszty życia w Paryżu oznaczają, że paryscy pracownicy żądają wyższych wynagrodzeń niż pracownicy Apple Store gdzie indziej. W kraju jest 13 sklepów Apple; oba znajdują się w Paryżu.  

Wśród żądań lepszych warunków pracy znajdują się bony wakacyjne i „13th miesiąc” I jest to wypłata miesięcznego wynagrodzenia zasadniczego wypłacanego na koniec roku, w formie premii. Jest to powszechne we Francji, ale nie jest wymagane przez prawo. 

  Choć dla Apple premiera iPhone'a 5 jest bardzo ważna, na razie kierownictwo nie ustąpiło żądaniom pracowników, co może kosztować firmę przesunięcie premiery iPhone'a 5 we własnych sklepach. To nie pierwszy raz, kiedy pracownicy Apple grożą rozpoczęciem strajku, ale po raz pierwszy grożą, że nie uhonorują tak ważnego wydarzenia.