Przez kilka lat Apple przestał uczęszczać na niemal wszelkiego rodzaju konferencje i wszyscy zastanawiali się, dlaczego tak się stało, ale tutaj chodzi o konferencję w Baltimore Apple złamało swoją tradycję i kupił stoisko, do którego stara się zatrudniać inżynierów iCloud. Tam firma ma przedstawiciela, który rozmawia ze wszystkimi zainteresowanymi pracą nad rozwojem i utrzymaniem iCloud, ale nikt nie wie dokładnie, o czym przedstawiciel rozmawia z zainteresowanymi. Surge Conference to nazwa wydarzenia, w którym bierze udział Apple, odbywającego się w Baltimore i zapewne w ciągu najbliższych dni dowiemy się, dlaczego firma zdecydowała się „wyjść ze swojej skorupy”, aby być tam obecnym.
