Apple popełnia błąd, uruchamiając aplikację iOS 6 Maps, przeprasza, ale jakie to ma dla ciebie znaczenie?

  Wymuszone okolicznościamispółka Apple było „obowiązane” wystartować iOS 6 aplikacja Mapy oparta na autorskim systemie mapowania, systemie, w którym dysponujemy danymi kilku producentów rozwiązań do nawigacji GPS, a także danymi firmy Apple. System ten nie jest jeszcze gotowy do zaoferowania całemu światu, Apple o tym wiedział, ale pewnie myślał, że dla użytkowników nie będzie to miało większego znaczenia i oczywiście bardzo się mylił. Od ponad tygodnia aplikacja Mapy z iOS 6 znów jest przez wszystkich ostro krytykowany Tim Cook przeprosił za sposób, w jaki został uruchomiony, Apple zaczął polecać użytkownikom alternatywy si zmieniła tekst swojej promocji.

  Z mojego punktu widzenia postawa firmy jest słuszna i godne pochwały, że miała odwagę przyznać się do istotnego błędu, że miała odwagę polecić alternatywne rozwiązania i że zmieniła teksty marketingowe, co kompromitowało całą sytuację. Nie usprawiedliwia to faktu, że Apple wypuściło na rynek złą aplikację, niezbyt przydatną w większości krajów na świecie, ale należy pochwalić postawę, jaką przyjęto po rozpoznaniu błędu. Dla mnie liczą się kroki podjęte przez Apple, rozumiem, że zależy im przede wszystkim na pieniądzach, w pewnym stopniu na użytkownikach i rozwiążą problemy, a w przyszłości nie będą się już spieszyć z wprowadzaniem na rynek produktów, które nie są jeszcze gotowe do wprowadzenia być dystrybuowane. To nie usprawiedliwia ich pośpiechu, ale gdyby nic nie powiedzieli i nadal promowali aplikację, radziliby sobie znacznie gorzej.

  Czy postawa Apple i list otwarty Tima Cooka miały dla Ciebie jakiekolwiek znaczenie? Czy zmieniło to w jakiś sposób sposób, w jaki patrzysz na firmę?

38 KOMENTARZY

  1. Nie interesują mnie wymówki i powierzchowne nastawienie. Jeśli naprawdę im zależy i poważnie myślą, całą tę sytuację można wybaczyć dzięki dostosowanej aktualizacji. Chociaż wątpię, że za 2-3 tygodnie zobaczymy rozwiązanie na wzór Google.

  2. gdyby zależało im na użytkownikach, nie rzucaliby śmieci na rynek. zależy im na Wallstreet i pieniądzach. to wszystko. gdyby użytkownicy połknęli to jak Siri w roku Apple, kto wie, jaką głupotę by zrobili.

  3. Jeśli przeprosiny dopełnią się wraz z uruchomieniem map Google w sklepie z aplikacjami... naprawdę należy je pochwalić, pod warunkiem, że przyznasz się do błędu, ale zachowasz go dla siebie... jak możesz mi pomóc? Aplikacja FlightRadar, której często używam... korzysta z map Google... z dobrymi mapami, teraz z mapami Apple jest żałosna!

  4. Dotknęło mnie to, dotyka mnie i głęboko mnie rozczarowuje... więc nie piszę tutaj wszystkiego, co myślę. Spodziewam się jednak, że w ramach przeprosin wprowadzą duże zmiany w produkcie i że już niedługo będziemy mogli cieszyć się najlepszym systemem map. To, co nam teraz zaoferowano, może być bardzo głupim żartem tych z Cupertino lub strategicznym trikiem, mającym na celu zwrócenie naszej uwagi na inne „bułki” IOS6. Nie wychodziłbym z czymś takim na rynek, gdybym miał taką decyzję. ZCE CZARNE PIŁKI DO MAPS IOS6!

  5. Kiedyś korzystałem z Google Maps tylko dla programu „Znajdź mój iPhone”, więc teraz nawet jeśli umieściłem Google Maps w spp sore lub nawet jeśli skorzystałem z dostarczonych przez nich alternatywnych rozwiązań, mi to nie pomaga, ponieważ ten program teraz działa z mapami Apple, czyli z mapami programowymi, a nie z którymi mapami ładuję się osobno.. A co do nawigacji mam navigon.. Mapy Google potrzebowałem tylko do tego programu..

  6. @SebyPT: Całkowicie się z Tobą zgadzam, wcześniej nawet nie korzystałem z map Google, o ile nie mają one szczegółowej nawigacji i wskazówek głosowych, a do tego nie masz na niej sieci ogólnoświatowej, możesz zrobić coś na mapach Google! Jeśli jesteś w obszarze, w którym tak naprawdę nie masz sygnału, nie mówiąc już o 3G, co robisz z mapami Google? Ja też korzystam z Navigona i jestem z niego bardzo zadowolony, a funkcja skanera rzeczywistości robi furorę! Jest naprawdę drogo, ale płacisz grosza i siadasz z przodu (właściwie jak w przypadku iPhone'a). Podsumowując mam dość ich map Google, przynajmniej mapy Apple'a u Was nie działają i jestem przekonany, że z czasem to też się poprawi, po prostu nie jest dobrze rosnąć w jeden dzień jak każdy inny na dziesięć. Gdyby Apple kupował papier od Garmina czy Navteqa, byłaby to zupełnie inna historia.

  7. W ogóle mnie to nie dotyczy, tak jak przejście z map Google na mapy Apple nie miało na mnie wpływu. Używam iGO Primo, ponieważ jest offline i nie potrzebujesz połączenia danych, aby pokazać swoją lokalizację. Tak czy inaczej, wybudowanie wszystkich ulic, budynków, miast, metropolii zajmie co najmniej 2 lata, więc dopóki istnieje alternatywa… mówimy za 2-3 lata, kiedy będą mieli odpowiednie mapowanie, a potem wszyscy powiedzą, wow, jakie dobre, są od Apple, spójrzcie na system, który stworzyli, jak dobrze działa (i pamiętajcie, że 2-3 lata temu, kiedy go wypuścili, byli krytykowani). Taki jest człowiek, gdy ktoś mu dobrze czyni, on nic nie mówi, ale gdy czyni coś złego, zapomina o całym dobru, które otrzymał. Tutaj jest podobnie, więc lepiej przyjrzyjcie się urządzeniu, jego wydajności i temu, co potrafi.
    Jak mówi @Rabi, bądźmy zdrowi.

  8. @zaone... tak naprawdę historia Mobile Me była lekcją dla Apple'a i dlatego nie rozumiem, jak powtórzyli błąd, przedwcześnie uruchamiając aplikację Mapy.
    Poza tym uważam, że jest to policzek, jaki otrzymuje Apple wypuszczając wyraźnie gorszą aplikację w porównaniu do aplikacji wielkiego rywala Google’a.
    Nadal jestem przekonany, że Apple pewnego dnia prześcignie aplikację Mapy Google… ale nieprędko!

  9. nadszedł czas, aby przeprosić, a nie brudzić się jeszcze bardziej, kk, z powodu zawstydzenia, w jakie się wpakowali
    największa porażka wszechczasów
    lepiej wypuść iPhone'a 5 bez map

  10. Przykro mi to mówić, ale jeśli potrzebujesz map Google, utwórz link na ekranie i rozwiąż problem, a jeśli chodzi o aplikację map, czymkolwiek ona jest, i tak była ona w Rumunii bardzo bezużyteczna, podobnie jak Siri, więc nie nie obchodzi mnie to, dopóki mamy nawigację

  11. Do lokalizacji wykorzystuję Mapy, ponieważ tak się składa, że ​​znajduję się w nieznanych lokalizacjach i w ten sposób mogę też sprawdzić, jak blisko jestem znanego obszaru. Przy katastrofie "mapy" w iOS 6 nie pokazuje mi nawet nazwy ulicy, a swoją drogą nie mieszkam w małej miejscowości, gdzie do najbliższego sąsiada jest 2km i do asfaltu 10km . A dla Cluj Mapy z iOS 6 to pilaw, dlatego zmieniłem wersję na 5.1.1.
    PS: Podoba mi się, że zintegrowali Facebooka z iOS 6 (choć nie mogę powiedzieć, żebym oszalał na ich punkcie) i podobają mi się subtelne zmiany w interfejsie użytkownika.. gdyby zachowali starą aplikację Mapy, byłbym skłonny zostać bez Jailbreak 🙂 Z mojego punktu widzenia 2 DUŻE minusy iOS 6: mapy i odbiór Wi-Fi (sieci, które widzę z 2 liniami na 5.1.1, w ogóle ich nie widzi na iOS 6.. i mówię o 4-5 sieciach..gdyby taka była, może bym zrozumiał).

  12. Jestem klientem .Mac, a następnie Mobile.me od 2008 roku i nadal jestem wdzięczny za wyjątkowe usługi Apple
    Musimy ewoluować, aby nic nie trwało wiecznie, wszystko się zmieniło, podobnie jak usługi
    AppleMaps również będzie ewoluować i stanie się dobrym produktem
    Co powinniśmy zrobić, jeśli Rumunia nie jest kompletna nawet na mapach Google... jaki jest powód?

  13. Mnie to zupełnie nie dotyczy.To nie jest aplikacja z której mogę obecnie korzystać, do nawigacji używam igo primo... Całość to obraz Apple'a, który na pewno naprawią... Reszta to tanie badziewie Samsunga i Google

  14. Nie obchodzi mnie to... Google jest daleko przed nami, pracowali latami, żeby być tam, gdzie są. Dlatego Apple wkrótce nie wyprzedzi Google, przynajmniej w Rumunii.

  15. Bracia, jestem na początku, wszyscy zaczynali kilka lat temu, Mapy Google miały 0 dla map, miały teraz mniejszy zasięg map w porównaniu do Apple, ale ja już nikogo nie krytykuję, zobaczmy je po pewnym czasie kilka lat, a potem ich krytykujemy, jeśli nie wykonują swojej pracy, to krytykujemy. Dlatego bracia PEACE pozwalają ludziom wykonywać swoją pracę.

  16. Apple nie myliło się, może wiele zyskać http://www.engadget.com/2012/09/24/apples-smart-maps-maneuver/

    Wszczepiając własny produkt Mapy do układu nerwowego mobilnego systemu operacyjnego, Apple osiąga dwie ważne rzeczy. Po pierwsze, główny mobilny konkurent firmy zostaje wypędzony z głównego rynku. Wynik ten można postrzegać jako lekarstwo na dolegliwości, które nigdy nie powinny były wystąpić. Safari jest prawdopodobnie gorszą przeglądarką niż Chrome, ale eksperci techniczni nie zawstydzają Apple za to, że nie umieścił Google w systemie operacyjnym jako domyślnej przeglądarki. Po drugie, Apple stara się pozyskać przyszłe przychody z reklam lokalnych. Mapy Apple, pomimo zamieszania przestrzennego, zawierają o 25 procent więcej wpisów o firmach (jest ich 100 milionów) niż Google.

  17. @Anonymous Sposób, w jaki to wyrażasz, oznacza, że ​​nie możemy już korzystać z Map, ponieważ musimy poczekać kilka lat, aż mapy zostaną poprawnie wykonane. Głupotą jest wypuszczanie na rynek tak słabego produktu, mam na myśli Mapy. Właściwie korzystam z Map Google i to jest główny powód, dla którego nie przełączam się na iOS 6.

  18. Dla mnie ich przeprosiny nic nie znaczą.Nie wydaje mi się logiczne sprzedawać mi tak drogi gadżet i nie korzystać z jednej z najbardziej przydatnych aplikacji.
    Myślę, że to arogancja z ich strony, która będzie ich trochę kosztować w przyszłości.
    Czy mówimy o kilku latach, zanim osiągną poziom Google? Bądźmy poważni, jak szybko zmienia się rynek smartfonów, to dużo.

  19. Google zebrał wszystkie laury, jeśli chodzi o politykę.
    A w dodatku upewnij się, że ktoś za to zapłacił Apple'owi, tam nie jest tak jak w Rumunii, gdzie Ponta nie rezygnuje nawet jeśli ma skopiowane 75% pracy dyplomowej... tam jest tak...

  20. Zgadzam się z autorem. Każdy z nas czasami popełnia błędy! Ciekawe, w jaki sposób praca została zatwierdzona, zanim trafiła na rynek... więc czy oni też nie mają ludzi, którzy mogliby sprawdzić, co jest rzucane na wielki amerykański rynek? Czy oni wszyscy byli krótkowzroczni, czy co? Dobrą rzeczą w technologii jest to, że wraz z nią również się budzimy, chociaż spodziewają się, że będzie odwrotnie, i ups, wpadam w różne sytuacje. Ale przebaczmy im, bo przebaczać jest rzeczą ludzką. Gdybyśmy byli robotami, niestety, skóra by im odpadła... :)