Aplikacje monitorujące i redukujące zużywany przez Ciebie ruch danych, jednocześnie znacznie zmniejszają prędkość przeglądania Internetu

  W tym tygodniu przedstawiłem wniosek Licznik Onavo i mówiłem Ci, że dzięki niemu możesz dowiedzieć się, jaki ruch danych generują Twoje aplikacje co miesiąc. Problem z tą aplikacją i podobnymi polega na tym, że cały ruch internetowy jest przesyłany przez serwery programistów i tu pojawiają się niedogodności. Zasadniczo, gdy uzyskujesz dostęp do dowolnego łącza w Internecie, iOS przekierowuje ruch internetowy przez serwery Onavo, które stają się pośrednikiem i spowalniają wszystko.

  Dla prostego przykładu, jeśli zanim zainstalowałem aplikację i z niej korzystałem, na prawie każdej stronie miałem średni czas reakcji 40-50 ms, to po zainstalowaniu aplikacji czasy odpowiedzi wzrosły prawie 10 razy. Wydłużeniu czasu reakcji towarzyszyło również zmniejszenie prędkości przeglądania Internetu o kilka Mb/s, a dla mnie pomysł sprawdzenia, jaki ruch internetowy wykonują aplikacje, nie jest najważniejszy dla szybkości przeglądania Internetu.

  Niestety inne podobne aplikacje działają mniej więcej tak samo, a najgorsze jest to, że po odinstalowaniu aplikacji Twój ruch nadal jest przekierowywany na serwery. Onavo Count zainstalowała w iOS zysk, który przekierowuje ruch i trzeba go usunąć, a następnie zresetować ustawienia sieciowe, aby w końcu mieć poprzednie połączenie internetowe. Ogólnie rzecz biorąc, ważne jest, aby wybrać to, co jest ważniejsze, prędkość przeglądania Internetu czy pomysł wiedzy, ile ruchu internetowego zużywają Twoje aplikacje.