Przez lata Apple miał sporo produktów, które działały wyłącznie w Internecie i niestety niewiele z nich było naprawdę świetnych. MobileMe zaczęło się od porażki i nie cieszyło się większym powodzeniem, sieć społecznościowa Ping poniosła porażkę, iCloud ma problemy, iMessage ma problemy, a FaceTime też nie radził sobie najlepiej. Chociaż wielu z Was już to wiedziało, były inżynier firmy mówi dokładnie to samo, mówiąc, że tylko przeglądanie produktów Apple jest naprawdę świetne.
- iCloud, MobileMe .Mac, zawsze były w najlepszym wypadku wystarczające. Słyszałem (lub byłem ofiarą) niezliczonych historii o zduplikowanych lub utraconych kontaktach, błędach synchronizacji kalendarza lub przestojach w poczcie e-mail.
- Apple nie może zaktualizować swojego sklepu internetowego bez uprzedniego przełączania go w tryb offline.
- Popularna gra Game Center była w stanie zniszczyć całą sieć.
- Apple wymaga ponownego zaprzyjaźnienia się ze wszystkimi w Game Center, Znajdź moich znajomych i Udostępnione strumienie zdjęć.
- Do synchronizacji programu Notatki wymagane jest konto e-mail.
- Sklepy iTunes i App Store nadal korzystają z obiektów WebObjects, w większości martwy framework napisany prawie 20 lat temu.
- iMessage dla komputerów Mac żyje w alternatywnym wymiarze, w którym czas nie ma uporządkowanej sekwencji.
- Świst.
W zasadzie Apple radzi sobie nieźle jeśli chodzi o iTunes Store, aktualizację aplikacji/systemów operacyjnych, ale na tym pochwały dla firmy się kończą. Inżynier dodaje, że Apple przegrywa z tymi z Google, którzy zaczynają być coraz lepsi pod względem projektowania produktów, w internecie na razie nie mają rywali, a w przyszłości Google może prześcignąć Apple z wielu punktów widzenia. Patrząc obiektywnie, Apple musi wiele naprawić po stronie Internetu, a tu pojawia się Eddy Cue, człowiek, który został mianowany szefem działu Internetu, człowiek, który naprawdę wie, co robi i prawdopodobnie rozwiąże problemy firmy usługi.
Czas na rozmowę jest świetny, prawdopodobnie gdyby umieścili coś na komputerach stacjonarnych, np. Skype, byłoby jeszcze lepiej