Apple przejmuje firmę WIFISLAM, w przyszłości zaoferuje nam możliwość zlokalizowania nas wewnątrz budynków (wideo)

[youtube]http://youtu.be/OGdvjvla1Tc[/youtube]

  Wi-FiSLAM to mała firma Apple zdecydował się na jego zakup za kwotę 20 milionów dolarów, a powodem zakupu jest technologia pozwalająca właścicielom smartfonów na zlokalizowanie się wewnątrz budynków. Apple Potwierdzony zakup Wi-FiSLAM dla „Wall Street Journal” nie sprecyzował, co zamierza z tym zrobić, ale jest to jasne jabłko Maps umożliwi użytkownikom lokalizowanie się wewnątrz budynków, choć na razie nie wiemy kiedy. Ci z WIFISLAM używają tylko sygnałów Wi-Fi ambient do lokalizowania wnętrz budynków, a jego twórcy twierdzą, że lokalizuje z dokładnością do 2.5 metra.

Apple przejął firmę WifiSLAM zajmującą się systemami GPS do stosowania w pomieszczeniach, co oznacza, że ​​wojna o mobilne usługi lokalizacyjne w pomieszczeniach nabiera tempa. Według osoby zaznajomionej ze sprawą, która stwierdziła, że ​​transakcja została niedawno sfinalizowana, Apple zapłacił za spółkę z Doliny Krzemowej około 20 milionów dolarów. Rzecznik Apple potwierdził transakcję, mówiąc, że firma „od czasu do czasu kupuje mniejsze firmy technologiczne” i generalnie nie omawia swoich planów. Odmówił dalszych komentarzy. Nie udało się od razu uzyskać komentarza od WifiSLAM.

  Przejęcie tej firmy i wdrożenie technologii w Apple Maps jest jak najbardziej logiczne, zwłaszcza że Google Maps oferuje to samo od kilku miesięcy. Apple prawdopodobnie przyspieszy wdrożenie systemu w Apple Maps i już w przyszłym roku możliwe będzie uruchomienie w kilku krajach możliwości geolokalizacji wewnątrz budynków. Nawet jeśli wieści są wyjątkowo dobre dla USA, Wielkiej Brytanii, Francji itp., Niestety dla takiego kraju jak Rumunia nie możemy prosić o zbyt wiele, biorąc pod uwagę, że nawet Google nie sprowadził tu swoich usług.

Pozwól swojemu smartfonowi określić swoją lokalizację (i lokalizację Twoich znajomych) w czasie rzeczywistym z dokładnością do 2.5 m, korzystając wyłącznie z sygnałów Wi-Fi z otoczenia, które są już obecne w budynkach. Tworzymy następną generację aplikacji mobilnych opartych na lokalizacji, które po raz pierwszy angażują użytkowników na taką skalę, na jaką faktycznie ma miejsce osobista interakcja. Zastosowania obejmują krok po kroku nawigację wewnętrzną, angażowanie klientów detalicznych na poziomie produktu, aż po sieci społecznościowe oparte na bliskości. Współzałożyciel firmy, Anand Atreya, wyjaśnił, jak działa ta technologia: użytkownicy zbierają dane pasywnie, chodząc po budynku, co oznacza, że ​​telefon musi mieć włączone Wi-Fi, co może mieć wpływ na żywotność baterii. Inną możliwą pułapką mogą być zmiany lokalizacji hotspotów Wi-Fi, chociaż firma zauważa, że ​​większość firm pozostawia routery na miejscu na długi czas po ich skonfigurowaniu, a zawsze zbierane są nowe odciski palców, co sprawia, że ​​aktualizacje są dość proste.