Amerykańska agencja federalna DEA skarży się, że iMessage nie da się przechwycić

  DEA, czyli Drug Enforcement Administration, to jedna z największych amerykańskich agencji federalnych, monitorująca handel narkotykami na kontynencie amerykańskim i aresztująca handlarzy narkotykami. Chociaż agencja federalna dysponuje nowoczesnymi technikami nadzoru i aresztowania handlarzy narkotyków, w wewnętrznym dokumencie znajdują się jej agenci narzekać ponieważ nie mogę przechwytywać przesyłanych wiadomości iMessage, chociaż mają nakazy przechwytywania wydane przez sędziów. Problem leży w sposobie szyfrowania wiadomości wysyłanych na serwery Apple, amerykańskiej agencji nie udało się złamać wymyślonego przez Apple systemu bezpieczeństwa.

Jak wynika z wewnętrznego dokumentu rządowego, szyfrowanie stosowane w usłudze czatu iMessage firmy Apple udaremnia próby podsłuchiwania rozmów podejrzanych przez federalnych agentów zajmujących się zwalczaniem narkotyków. Wewnętrzny dokument Agencji ds. Walki z Narkotykami, do którego dotarła CNET, omawia śledztwo z lutego 2013 r. i ostrzega, że ​​ze względu na zastosowanie szyfrowania „nie jest możliwe przechwytywanie wiadomości iMessages między dwoma urządzeniami Apple” nawet po wydaniu orzeczenia sądowego zatwierdzonego przez sędziego federalnego. Odkryli, że zapisy wiadomości tekstowych uzyskane już od Verizon Wireless były niekompletne, ponieważ cel dochodzenia korzystał z iMessage: „Stało się jasne, że nie wszystkie wiadomości tekstowe były przechwytywane”.

  Praktycznie pierwszy raz tak chwalony jest system bezpieczeństwa usługi Apple, a wszystko jest tym ważniejsze, że pochodzi od amerykańskiej agencji federalnej. Oczywiście DEA może również poprosić Apple o pomoc w przechwytywaniu tego rodzaju transmisji lub może zastosować inne techniki przechwytywania, ale do czasu, gdy ponownie złoży skargę, że najprawdopodobniej otrzyma pomoc.