Zarząd Apple byłby zainteresowany zwolnieniem Tima Cooka

  Tim Cook został oficjalnym i stałym dyrektorem generalnym firmy Apple w 2011 r., po dwóch okresach przejściowych, które trwały kilka miesięcy Steve Jobs leczył się na raka trzustki. Od 2011 roku do chwili obecnej Apple zanotował niezwykle dobrą ewolucję w większości obszarów działalności, firmie udało się wykładniczo zwiększyć sprzedaż, przychody i zyski, ale jest jeden obszar, w którym Apple radzi sobie bardzo źle. Akcje firmy na amerykańskiej giełdzie w ciągu jednego roku straciły prawie połowę swojej wartości, a Tim Cook zostałby pociągnięty do odpowiedzialności przez akcjonariuszy i niektórych członków zarządu Apple.

Czy Apple w tajemnicy szuka nowego dyrektora generalnego, który zastąpi Tima Cooka? Niektóre źródła z Wall Street zbliżone do niektórych dyrektorów Apple twierdzą, że takie posunięcie jest planowane, chociaż nadal nie ma dostępnych dowodów na to, że zarząd niegdyś potężnego czołowego innowatora technologicznego oficjalnie znajduje się w tak rewolucyjnym trybie. Jeśli jednak nie dąży jeszcze do takiego celu, według niektórych dużych interesariuszy, którzy ograniczyli swoje udziały w Apple, powinno to zrobić. Prywatnie twierdzą, że nadszedł czas, aby Apple wyrzucił Cooka, pod którego rządami akcje Apple straciły około połowę swojej wartości rynkowej od października 2011 r., kiedy objął stanowisko dyrektora generalnego.

  Te z Forbesa twierdzą, że Źródła wewnątrz firmy Apple twierdzą, że ewentualne zwolnienie Tima Cooka zostanie wzięte pod uwagę, ale na razie nie ma solidnych dowodów w tej kwestii. W zasadzie Tima Cooka krytykuje się jedynie za to, że wartość akcji spadła, wielu inwestorów straciło mnóstwo pieniędzy, ale czas pokaże, czy członkowie zarządu uznają, że spadek wartości akcje są ważniejsze niż sukces Apple. Amerykańska firma ma na ten moment tylko jedną słabość, wartość akcji, jednak Tim Cook przez wielu uważany jest za nieodpowiedniego na zajmowane stanowisko, dlatego zawsze istnieje możliwość, że opuści zarząd Apple.