W Samsungu Galaxy S4 prawie 50% przestrzeni dyskowej jest już zajęte

  Samsung Galaxy S4 to bez wątpienia jeden z „najgorętszych” smartfonów Android chwili i jej popularności niesie ze sobą także kilka niezbyt miłych informacji. Wydaje się, że 45% przestrzeni dyskowej terminala, czyli 7 GB jeśli mówimy o najtańszej wersji, jest zajęta przez system operacyjny, pozostałe 9 GB jest dostępne dla użytkownika. Praktycznie model z 16 GB pamięci nie pozostawia aż tak dużo miejsca użytkownikowi chcącemu robić zdjęcia, nagrywać filmy, instalować aplikacje czy kopiować muzykę na terminal. Oczywiście istnieje możliwość dokupienia karty micro SD osobno, jednak wiąże się to z koniecznością wydania kolejnych pieniędzy i szybkości dostępu do informacji na tych kartach wyraźnie niższej niż w przypadku pamięci flash.

  Sytuacja przypomina mi ubiegłoroczny, kiedy Microsoft był krytykowany za to, że tablety Surface RT zajmują kilkadziesiąt GB przestrzeni dyskowej przez system operacyjny i szereg aplikacji natywnych. Jeśli Samsung Galaxy S4 mówimy o systemie operacyjnym Android, o funkcjach zaimplementowanych w nim przez Samsunga, o tym, co operatorzy telefonii komórkowej wprowadzają w iOS, a ostatecznie dużo miejsca jest zajmowane bez sensu. Nie wiem, ile osób będzie niezadowolonych, bo dostają mniej, niż się spodziewali, ale niestety producenci coraz częściej zaczynają nas okłamywać.