Po raz pierwszy od 4 lat Apple nie chwali się

  Począwszy od iPhone'a 3GS, Apple miał zwyczaj chwalenia się liczbą iPhone'ów zamówionych w przedsprzedaży przez użytkowników w weekend poprzedzający otwarcie sesji przedsprzedażowej. Rok 2013 to zmiana strategii amerykańskiej firmy z Cupertino, która woli przemilczeć liczbę egzemplarzy, jakie dostarczą jej klienci z 10 krajów, w których jest ona dostępna iPhone 5C na zamówienie w przedsprzedaży zarezerwowali je. Chociaż w zeszłym roku Apple informuje, że zamówił w przedsprzedaży 2 miliony terminali iPhone 5 po zaledwie 3 dniach i sprzedaniu 5 milionów w pierwszy weekend premiery, w tym roku jest inaczej.

  Milcząc na temat liczby zamówień w przedsprzedaży, Apple przestraszył inwestorów, wartość jego akcji spadła podczas wczorajszej sesji o ponad 3 proc. Dla wielu milczenie Apple'a jest zaskakujące, a skoro firma się nie przechwala, są podstawy sądzić, że nie miałaby się czym chwalić, a dokładniej nie zarejestrowałaby w tym roku większej liczby zamówień przedsprzedażowych niż w zeszłym roku. Oszacowano, że około 1 miliona terminali iPhone 5C zostałby zamówiony w przedsprzedaży przez klientów w ostatni weekend i chociaż liczba ta jest imponująca, stanowi jedynie połowę tego, co uzyskano w zeszłym roku.

  Pomimo niewielkich założeń należy zaznaczyć, że Apple zamierza w tym roku wypuścić dwa terminale i ostatecznie liczba sprzedanych egzemplarzy może być znacznie wyższa od obecnych szacunków, więc pozostaje nam tylko zobaczyć, jak sytuacja będzie się rozwijać.