Apple został pozwany za system automatycznego pobierania iOS 7

  Krótko po starcie iOS 7 Mówiłem, że wielu użytkowników zaczęło narzekać, ponieważ aktualizacja została automatycznie pobrana przez iDevices, niepotrzebnie zajmując przestrzeń użytkownika. Dla mężczyzny z USA problem jest na tyle duży, że się zdecydował działać w sądzie dn Tim Cook, Dyrektor Generalny Apple, z uwagi na to, że nie może zwolnić miejsca niepotrzebnie zajmowanego przez pliki pobrane na potrzeby aktualizacji. Pliki te mogą zajmować do 3 GB na tabletach iPad, a miejsce można zwolnić jedynie poprzez wykonanie aktualizacji.

Mieszkaniec Kalifornii pozywa Apple do sądu w związku z „niechcianym” pobraniem systemu iOS 7 na gadżety jego rodziny. Mark Menacher, mieszkaniec Poway w Kalifornii. złożył w czwartek pozew przeciwko dyrektorowi generalnemu Apple Timowi Cookowi w Sądzie Najwyższym Kalifornii w San Diego, prosząc o usunięcie pliku instalacyjnego iOS 7 – czegoś, co jest pobierane na urządzenia automatycznie po podłączeniu ich do zasilania i Wi-Fi Bądź połączony.

  We wniosku mężczyzna wspomina także Steve'a Jobsa, stwierdzając, że były dyrektor generalny Apple'a znacznie bardziej rygorystycznie zarządza swoimi pracownikami, zmuszając ich do wydawania dla użytkowników niemal doskonałego oprogramowania, natomiast Tim Cook ma znacznie bardziej zrelaksowany styl. Pomimo wezwania do sądu obecnego prezesa, szanse na to, że mężczyzna odniesie sukces, są niewielkie.

„Lekceracja przez Apple preferencji klientów w odniesieniu do iOS7 to korporacyjny bandytyzm” – stwierdził Menacher w oświadczeniu. „Podobno Steve Jobs w pogoni za zadowolonymi klientami był szorstki wobec pracowników firmy, ale Tim Cook najwyraźniej kultywuje kulturę pogardy dla satysfakcji klientów w pogoni za korporacyjnymi zyskami. Jest to polityka, która w końcu zakończy się niepowodzeniem.”