Apple wkracza w nową erę, ponownie próbując zmienić sposób myślenia ludzi

  Pomimo tego, że widzieliśmy, jak będą wyglądać nowe tablety i jaki będą posiadać sprzęt iPad Air si iPad z wyświetlaczem Retina, Konferencja Apple w trakcie ostatniego wieczoru rozpoczął rewolucję, z której niektóre konkurencyjne firmy wyjdą nieco „wyssane”. Na początek Apple postanowiło przestać prosić właścicieli komputerów Mac o pieniądze za zainstalowanie najnowszej wersji systemu operacyjnego OS X, tzw OS X Mavericks jest dostępny bezpłatnie na każdym komputerze Mac, na którym można go uruchomić bez większych problemów z wydajnością.

  Nie myśląc zbyt wiele, zdasz sobie sprawę, że jest to bezpośredni strzał Microsoft, spółki, która powstała w oparciu o przychody generowane ze sprzedaży systemu operacyjnego Windows. Na pewno w kadrze zarządzającej jest wystarczająco dużo osób Microsoft który wczoraj wieczorem ciężko przełknął Apple ogłosił, że OS X Mavericks będzie dostępny za darmo na 4-letnich komputerach Mac i z pewnością niektóre z nich są teraz spocone. Spokojnie, nie robię tego ze względu na zwykłych konsumentów, bo tam wpływ będzie niewielki, bo ceny pecetów kompatybilnych z Windowsem są niskie i niewielu wybierze Maca zamiast systemu operacyjnego Microsoft.

  Największym problemem dla Microsoftu będą firmy, które zdecydują się nie kupować komputerów PC z Windowsem, a Maca właśnie dlatego, że nie będą musiały przez lata płacić setek/tysięcy dolarów za aktualizacje. Oznacza to oszczędność ogromnych sum pieniędzy i uzyskanie prawdopodobnie lepszych wyników, a komputery Mac są niezwykle cenione jako stabilne komputery, na których można łatwo i szybko pracować, co nie każdy powie o Windowsie i jego problemach.

  Oprócz problemów związanych z kosztami aktualizacji do nowych wersji systemu Windows, należy również wziąć pod uwagę element produktywności, ponieważ Apple oferuje bezpłatne alternatywy dla Microsoft Office, ale także oprogramowanie do edycji zdjęć/audio/wideo. Wiele firm zaoszczędziłoby ogromne sumy pieniędzy, wybierając komputer Mac zamiast PC z systemem Windows bazujący wyłącznie na tym komponencie, a jeśli dodamy do tego fakt, że nie będą już płacić za dostęp do nowych wersji systemów operacyjnych, sytuacja stanie się jeszcze bardziej skomplikowana Świetnie. To samo może pomyśleć wielu konsumentów, którzy mieliby ochotę za nie zapłacić MacBook Air wyższą cenę niż laptop, ale w dłuższej perspektywie przyniósłby znacznie więcej korzyści.

  Praktycznie przyjmując model darmowy, Apple ostro uderza w Microsoft, ale nie jest to jego jedyna ofiara. Oprócz Microsoftu i Google'a ucierpi na nim uruchomienie bezpłatnego pakietu biurowego, przy czym te z Google odnoszą sukcesy z internetowymi wersjami Google Apps, przy czym niektóre aplikacje stanowią alternatywy dla pakietu Microsoft Office. Wiele firm zdecydowało się na korzystanie z usług online Google, zamiast płacić setki dolarów za licencje pakietu Office, ale co te same firmy pomyślą, gdy będą mieć Pages, Numbers i Keynote za darmo na komputerach Mac lub w iCloud?

  Dzięki nowej strategii Apple zamierza zmienić mentalność konsumentów, którzy przy zakupie nowego komputera będą oczekiwać niemal wszystkiego za darmo. Apple zarabia dużo pieniędzy na swoich iDevices i nie miałby problemu z pokryciem kosztów rozwoju i badań oprogramowania, więc w tym przypadku mówimy o dobrze skalkulowanym ryzyku, które ostatecznie okaże się bardzo dobre. Dla reszty nadchodzą ciężkie czasy, ale nie za miesiąc, a za rok, kiedy świat zacznie myśleć inaczej.