Odrzucony przez Blackberry, Justin Bieber promuje iPhone'a za darmo

  Justin Bieber to jeden z najpopularniejszych i najbardziej znanych artystów na świecie, o czym w artykule opublikowanym przez Businessweek podaje pewne szczegóły interesujące w odniesieniu do ewolucji firmy. Jak twierdzi jedna z osób biorących udział w wywiadzie, Justin Bieber zaproponował, że zostanie ambasadorem marki dla osób z jeżynaz prośbą o 200.000 20 dolarów i XNUMX terminali do promocji produktów. Próbując przekonać zespół marketingowy Blackberry do zatrudnienia Biebera, osoba odpowiedzialna za propozycję spotkała się z odmową, twierdząc, że popularność artysty jest przemijająca i nie warto w niego inwestować.

„Jedną rzeczą, którą przeoczyliśmy” – przyznał Waszyngton w nowym raporcie Business Week – „było to, że Justin Bieber chciał reprezentować BlackBerry. Zasadniczo powiedział: „Daj mi 200,000 20 dolarów i XNUMX urządzeń, a zostanę ambasadorem Twojej marki”. Przesłaliśmy to do marketingu: oto kanadyjski dzieciak, tutaj dorastał, wszyscy mali bopperzy będą zachwyceni. W zasadzie wyrzucili nas z pokoju. Powiedzieli: „Ten dzieciak to moda. On nie przetrwa. Powiedziałem na spotkaniu: „Ten dzieciak może przeżyć RIM”. Każdy się śmiał."

  Odrzucony przez Blackberry, Bieber zaczął bezpłatnie promować swój terminal iPhone, Apple nie posiadał polityki płacenia za takie kampanie. To samo zapewne stało się w innych przypadkach, wiele gwiazd promujących produkty Apple na portalach społecznościowych, nie otrzymując niczego od amerykańskiej firmy, a konkurencja traci na tym najwięcej. Wszyscy wiecie, że Blackberry na przestrzeni czasu podjął wiele złych decyzji, a to tylko kolejny dowód na to, że firma potrzebuje teraz wsparcia ważnych osób, aby utrzymać uwagę potencjalnych klientów.