Aplikacja Viber podatna na ataki hakerów (wideo)

[youtube=http://www.youtube.com/watch?v=kqgn-HF4gKg&w=580&h=370]

  Viber to jedna z największych na świecie sieci przesyłania wiadomości tekstowych i połączeń VoIP, z której miesięcznie korzysta ponad 150 milionów użytkowników. Niestety wszyscy ci użytkownicy udostępniają swoje dane hakerom, którzy mogą je przechwycić i przenieść na serwery, kiedy tylko chcą. Wygląda na to, że aplikacja Viber przesyła wszystkie dane z terminali do serwerów firmy bez użycia metoda ich szyfrowania, aby haker mógł je bez problemu przechwycić i skopiować.

Każdy, w tym dostawcy usług, będzie mógł zebrać te informacje – a każdy, kto skonfiguruje fałszywy punkt dostępowy lub dopuści się jakichkolwiek ataków typu man-in-the-middle, takich jak zatruwanie ARP, będzie mógł przechwycić ten niezaszyfrowany ruch i przeglądać obrazy i filmy odbierane, a także lokalizacje wysyłane lub odbierane przez telefon. 

  Na powyższym klipie wideo zademonstrowałeś atak typu man-in-the-middle, w skrócie MITM, podczas którego haker może wykorzystać hotspot Wi-Fi do odzyskania wszystkich danych przesyłanych przez użytkowników korzystających z połączenia internetowego. Złą stroną jest to, że przedstawiciele Vibera mogą zrobić dokładnie to samo bezpośrednio ze swoich serwerów, więc użytkownicy praktycznie nie mają pewności, że ich dane są przechowywane w zaszyfrowanym formacie. Niestety ludzie z Vibera nie skomentowali problemu i jest mało prawdopodobne, że szybko coś rozwiążą, dlatego trzeba uważać, jak chroni się swoje dane.