Steve Jobs – niekonwencjonalny dyrektor generalny, który nie bał się łamać prawa

  Steve Jobs niedawno został uznany za najbardziej wpływowego biznesmena ostatnich 25 lat, a tytułu tego nie udało się zdobyć przestrzegając zasad. W niedawno opublikowany artykuł „The New York Times” wyjaśnia dlaczego Steve Jobs był postacią niekonwencjonalną, dla której zasady nie były główną troską. Dziennikarze opowiadają o 3 ważnych momentach, w których Steve Jobs celowo złamał prawo, ale nie został pociągnięty do odpowiedzialności, za swoje czyny grozi mu sąd, a nawet więzienie.

Sam Jobs otrzymał opcje na 7.5 miliona akcji, które zostały datowane wstecz, aby natychmiast zwiększyć ich wartość o ponad 20 milionów dolarów. Apple przyznał, że protokół z październikowego posiedzenia zarządu, na którym rzekomo zatwierdzono dotację, został sfabrykowany, że do takiego spotkania nie doszło i że opcje zostały faktycznie przyznane w grudniu.

  Pierwszy moment skupia się na Steve'ie Jobsie, który zmienił cenę, po której można było sprzedać niektóre akcje Pixara i Apple'a, aby zwiększyć ich wartość. Zasadniczo Steve Jobs okłamał księgowych firmy, twierdząc, że przyznano mu pakiet 7.5 mln akcji z opcją natychmiastowej sprzedaży, ale w rzeczywistości jest to nieprawda. Chociaż przedstawiciele Apple'a wyjaśnili sprawę z władzami amerykańskimi, a po tym skandalu niektórzy członkowie wyższego szczebla firmy odeszli z Apple, Steve Jobs był chroniony i nie został wysłany do sądu.

  Drugi moment skupia się na słynnym nieoficjalnym porozumieniu pomiędzy Stevem Jobsem i Erikiem Schmidtem o nie „kradzieży” ich pracowników oraz w tym artykule, który przedstawiłeś decydujący moment paktu między nimi. Trzeci moment skupia się na skandalu antymonopolowym dotyczącym nielegalnego ustalania cen e-booków przez Apple, wobec firmy toczącej się w ostatnich latach śledztwem i skazanej na zapłatę kilkudziesięciu milionów dolarów za działania podjęte pod dowództwem Steve'a Jobsa.

  Praktycznie były dyrektor generalny Apple nie wziął pod uwagę istniejącego w USA ustawodawstwa antymonopolowego, pewnie nawet teraz by tego nie wziął pod uwagę, a mimo to zawsze był chroniony, aby nie zostać skazanym.