iPhone 5S – moja ulubiona funkcja po prawie 8 miesiącach użytkowania

iPhone 5S Touch ID - czytnik linii papilarnych - iDevice.ro

  iPhone 5S została uruchomiona w drugiej połowie września przez firmę Apple, a już w tydzień po jego pojawieniu się na rynku nowy terminal trafił w moje ręce Apple. Jak dobrze wiesz, iPhone 5S zawierał tylko kilka ważnych nowych funkcji: dotykać identyfikator, możliwość nagrywania klipów wideo zwolnione tempo, możliwość nagrywania zdjęć w formatach tryb zdjęć seryjnych i tu kończy się „miłość dla oka”.

  Ze wszystkich tych funkcji tylko jedna jest używana przeze mnie i nazywa się ją codziennie miliony ludzi na całym świecie dotykać identyfikator. Od chwili, gdy zarejestrowałem pierwsze odciski palców i dokonałem pierwszego odblokowania, zdałem sobie z tego sprawę dotykać identyfikator będzie stanowić podstawę przyszłej interakcji z iPhone 5S, możliwość dokonywania zakupów poprzez zeskanowanie odcisku palca to świetny bonus, którego nie mogę się doczekać, aby znaleźć go w innych aplikacjach.

  Touch ID jest daleki od doskonałości, z biegiem czasu generuje różne problemy ze skanowaniem, ale mimo swoich niedoskonałości jest to moja ulubiona funkcja. Szczerze mówiąc, od momentu aktywacji Touch ID zapomniałem o tym przesuń, aby odblokować i po prostu naciśnięcie przycisku Home stało się najlepszą metodą odblokowania terminala, gest ten wchodzi w mój odruch i jest często używany iPad Air- taki, który nie posiada czytnika linii papilarnych.

  Szczerze mówiąc, Touch ID to jedyna funkcja iPhone'a powiązana sprzętowo, z której po tak długim czasie korzystam z taką przyjemnością i mam nadzieję, że Apple zaimplementuje równie przydatne funkcje w iPhone 6 i przyszłe iPhone'y.