Tim Cook jest pewny przyszłości iPada pomimo spadku globalnej sprzedaży

Sprzedaż iPada Tima Cooka

  W II kwartale 4 roku spółka Apple sprzedał na całym świecie nieco ponad 21 milionów tabletów iPad, co stanowi wynik o około 20% niższy od odnotowanego w tym samym okresie ubiegłego roku. Tim Cook przyznał, że start iPhone 6 si 6 iPhone Plus miało to wpłynąć na sprzedaż tabletów iPad, co się wydarzyło, prawdopodobnie w stopniu obliczonym przez Apple. Cook twierdzi, że tabletki iPad są ignorowane przez część klientów, którzy wolą kupić iPhone'a z dużym ekranem, a może nawet Maca, a IV kwartał 4 roku po raz kolejny pokazał, że iPady nie są już w rękach użytkowników.

Prawdopodobnie ma miejsce pewien poziom kanibalizmu, w którym Mac jest po jednej stronie, a telefon po drugiej. Wskaźniki kupujących po raz pierwszy są bardzo wysokie. Mówiąc „bardzo wysoki”, mam na myśli, że jeśli spojrzysz na niektóre rynki rozwinięte, takie jak USA, Japonia, Wielka Brytania, zauważysz, że 50 procent ludzi kupuje iPada po raz pierwszy. Jeśli spojrzeć na Chiny, jest to ponad 70 procent. Zatem jeśli masz taki odsetek kupujących po raz pierwszy, nie masz do czynienia z nasyconym rynkiem.

  Tim Cook stwierdził, że generalnie właściciele tabletów iPad zmieniają swój produkt raz na dwa lata i że w tym pomyśle Apple musi szukać rynków, na których będzie mógł przyciągnąć nowych klientów. Obecnie 50% osób, które kupiły tablet iPad na rynkach rozwiniętych, kupiło ten produkt Apple po raz pierwszy, przy czym w Chinach odsetek ten wynosi 70%. Łącząc to z faktem, że iPady generują 71% całkowitego ruchu internetowego generowanego przez tablety, Tim Cook jest przekonany, że ten produkt Apple ma przed sobą świetlaną przyszłość.

  Oczywiście Apple musi ponownie przemyśleć swoją strategię promocji iPada, aby przykuć uwagę świata, ale prawdopodobnie uda mu się go uratować.