Apple podejmuje drastyczne kroki wobec pracowników budujących Apple Campus 2

Kampus Apple 2

  Kampus Apple 2 jest budowany w Cupertino przez zespół firm wybranych przez Apple w ideę założenia i wzniesienia wszystkich budynków, które będą stanowić przyszłą siedzibę amerykańskiej firmy, a aby tam pracować, pracownicy muszą spełniać rygorystyczne wymagania. W odróżnieniu od normalnych kar nakładanych na pracowników zatrudnianych przez firmy budowlane, firma Apple sprawdza także dokumentację zatrudnionych osób, zabraniając swoim partnerom wykorzystywania byłych więźniów do budowy Apple Campus 2 w Cupertino.

  Apple narzuca weryfikację przeszłości od momentu, w którym jego partnerzy sprawdzają osoby ubiegające się o zatrudnienie w ich ramach, do których osobom tym odmawia się dostępu Kampus Apple 2nawet w warunkach w jakich się znajdują byli wcześniej zatrudnieni w firmach budowlanych. Wydaje się, że w tym pomyśle Apple w ciągu ostatnich 7 lat nakazał także odejście części skazanych konstruktorów, a jego działania wywołały gorące dyskusje ze strony związków zawodowych, które są niezadowolone z rażącej dyskryminacji narzuconej przez związkowców z Cupertino.

Apple zawsze obawia się ochrony swoich zastrzeżonych informacji, choć nie wiem, jak wpłynie to na tę obawę. Nasi ludzie umieścili drut w prętach zbrojeniowych [budynku]. Dla mnie to bez sensu. Zakaz Apple dotyczący zatrudniania byłych przestępców lub osób, wobec których toczy się postępowanie karne, nie tylko nie rozwiązuje problemu nierówności, ale wręcz ją pogłębia. Co więcej, jest to zły precedens.

  W praktyce Apple zabrania zatrudniania budowlańców, którzy w ciągu ostatnich 7 lat byli skazani na kary więzienia lub wobec których toczy się śledztwo, ponieważ nie mogą oni zostać wykorzystani do swojej inwestycji budowlanej. Biorąc pod uwagę te działania Apple, wysłano wiele listów do Tima Cooka i głównego prawnika firmy, ale okaże się, czy równość praw promowana przez Tima Cooka dotyczy również osób rehabilitowanych.