Nowa książka wyjaśnia upadek Blackberry przed iPhonem

Blackberry kontra iPhonejeżyna to było kilka lat temu jeden z największych producentów smartfonów na świecie, z jego terminali korzystają rządy i biznesmeni z całej planety. wodowanie iPhone pozostawiło Blackberry w dryfie, kanadyjska firma straciła w ciągu kilku lat prawie wszystko, co zarobiła na przestrzeni lat, a teraz kończy na walce o przetrwanie, jednocześnie tracąc pieniądze i klientów w każdym kwartale finansowym.

Dlaczego Blackberry znalazł się w takiej sytuacji? Książka zatytułowana Losing the Signal próbuje nam wyjaśnić błędy, jakie popełnił Blackberry po premierze iPhone'a i które postawiły firmę w sytuacji walki o uniknięcie bankructwa. Wszystko zaczęło się od premiery iPhone'a, który zaskoczył większość producentów smartfonów, a jedną z głównych zalet terminala jest oferowanie funkcji, których operatorzy wcześniej zabronili producentom smartfonów, czyli przeglądarki internetowej i aplikacji Sklep.

Jednak głównym problemem ówczesnych menadżerów Blackberry, RIM, było to, że nie postrzegali iPhone'a jako bezpośredniego konkurenta, uznając, że brak bezpieczeństwa systemu operacyjnego i fizycznej klawiatury nie stanowi zagrożenia dla ich własne produkty. Rzeczywistość pokazała im, że ich baza klientów faktycznie szuka takich funkcji, większość z nich porzuca smartfony Blackberry na rzecz iPhone'ów.

Kierownictwo wyższego szczebla RIM wierzyło, że jeśli iPhone zyskałby popularność, byłoby to udziałem konsumentów, którym bardziej zależy na YouTube i innych ucieczkach od Internetu niż na wydajności i bezpieczeństwie. Główni klienci biznesowi RIM cenią bezpieczne i wydajne systemy komunikacji BlackBerry. Oferowanie mobilnego dostępu do szerszej zawartości Internetu, mówi Conlee, „nie było przestrzenią, w której zaparkowaliśmy nasz biznes”.

Blackberry wierzyło, że iPhone'y „pokochają” głównie osoby, które lubią oglądać filmy na YouTube i nie dbają o bezpieczeństwo, a baza klientów firmy kładzie nacisk na bezpieczeństwo i szyfrowane systemy komunikacji. Po raz kolejny ludzie z RIm nie rozumieli dokładnie, czego chcą ich klienci, zbyt późno zdali sobie sprawę, że ludzie nie chcą już telefonów z kluczami, ale ich wysiłki w walce z terminalem Apple okazały się skazane na niepowodzenie.

W zasadzie ci w RIM oparli się na tym, że ludzie nie chcą nowych technologii, które dają im szerszy dostęp do Internetu i wolą korzystać ze starych telefonów z małymi ekranami i fizycznymi klawiszami, i to położyło ich kres. Więcej szczegółów możesz przeczytać tutaj.